sobota, 29 grudnia 2012

śniegiem malowane ...




"Śniegiem malowane pola
ciszy srebrnej dźwięk
chrzęści zima dookoła
tęczą w mokrych gwiazdkach lśni.

W dłoni białej kulki kształt
śnieżny chłód topnieje
radość pada z nieba dziś
piękne Boże Narodzenie.

Tańczą płatki śnieżnobiałe
wiatrem walca wykręcają
my zmarznięci ze spaceru
w ciepłe zacisze wracamy."


 

sobota, 22 grudnia 2012

W tą grudniową noc ....


dotarliśmy szczęśliwie nad morze, do babci i dziadka Kubusia,
z którymi będziemy świętować ten radosny bożonarodzeniowy czas ...
 

"Każdy z utęsknieniem czeka na ten czas
Bo wtedy wigilijny wieczór łączy nas
A ciepło rodzinne otacza nasz dom
Gdy śpiewamy kolędy co rok..."
 
Gosia Andrzejewicz "Magia świąt"
 
 
 

czwartek, 13 grudnia 2012

Po złotej jesieni zostały tylko wspomnienia...

Krótkie chwile sprzed kilku tygodni ....
 "Wspomnienia na kształt jesiennych liści opadły z drzew ....
a zima niesie tylko echo ich lotu"
Jak tylko wyzdrowiejemy, bierzemy sanki i ruszamy na podbój zimy,
która na dobre rozgościła się w naszych progach :)

poniedziałek, 3 grudnia 2012

misiaki, pluszaki i inne rozrabiaki

"Miś ma w oczach szklane kulki, po to misiem jest,
żeby było kogo tulić,
kiedy pada deszcz.
Miś ma uszy do targania,
po to misiem jest,
żeby mieć coś do kochania
i wytarcia łez.
Miś ma łapki bardzo miękkie, po to misiem jest,
żeby trzymać go za rękę, kiedy tylko chcesz.
Miś ma wszystko, czego trzeba, żeby misiem być,
by do łóżka go zabierać, aby o nim śnić."
  "Miś do ciebie puszcza oczka
chce noszony być na rączkach.
Przytul misia, spraw mu radość
Miś odwdzięczy się zabawą."
 W dniu międzynarodowego święta pluszowego misia
wybraliśmy się z naszymi pluszowymi przyjaciółmi na krótki spacer.
Misiom także należy się odrobina świeżego górskiego powietrza.
Zmarznięci, zziębnięci wróciliśmy do domu ciągnąc za sobą kolejne pluszaki,
 tym razem rozrabiaki, do tego skubane kurczaki i nogi stonogi. 
O zaletach gier planszowych można mówić bardzo długo.
Uczą logicznego myślenia, planowania oraz przewidywania
ale przede wszystkim
są ciekawym sposobem na spędzenie rodzinnego popołudnia,
zwłaszcza gdy za oknem aura niezachęcająca już do dłuższego spacerowania.
Firma EGMONT ma w swoim asortymencie wiele ciekawych planszówek.
My póki co chłoniemy wszystkie 4+
Bosym stonogom pomagamy znaleźć buty,
jako kurczaki bierzemy udział w wyścigach skubiąc sobie nawzajem piórka,
a podróżując z Kotką Zdrapką tworzymy niesamowite opowieści.
 
  Śmiechu, radości mamy przy tym po pachy.
Widać z jakim przejęciem nasz Kubuś pędzi do domu
... na kolejne rodzinne rozgrywki.

środa, 28 listopada 2012

Skrzacie dyrdymały

"...Ku mojemu zdumieniu doszły mnie
słuchy, że podobno są ludzie,
którzy nigdy nie widzieli skrzata.
Jestem przekonany, że mają po prostu słaby wzrok..."
/Axel Munthe/


 I kto by pomyślał, że tak zaczynająca się książka, a raczej encyklopedia wiedzy o skrzatach
tak szybko znajdzie wiernego czytelnika w naszym czteroletnim smyku. 

Odkąd książka pojawiła się w naszym domu,
codziennym naszym rytuałem jest poznawanie tych małych istot,
które wolą pokazać się z gołą pupą niż bez czapki,
wgłębianie się w ich budowę ciała, historię, tradycje,
rozrywki, przygody a także rytm dnia codziennego.


Dodatkowym elementem poznawczym książki jest przyroda,
dla nas leśników bardzo bliska - rośliny i zwierzęta,
z którymi skrzaty żyją na co dzień (skrzaty znają zwierzęcą mowę).
Znaleźliśmy tu też praktyczne informacje choćby z zakresu pierwszej pomocy,
bo skrzaty też mogą złamać nogę czy być przeziębione.
Piękne ilustracje i ciekawe opisy zachęcają nie tylko naszego najmłodszego domownika
do ciągłego sięgania po tę książkę,
zwłaszcza w trakcie poszukiwań tych małych istot w plenerze...


Nasza rodzinna tradycja już wzbogaciła się o skrzaci zwyczaj
... pocierania się nosami na dzień dobry i dobranoc :)


Dziękujemy krakowskiemu Wydawnictwu BONA 
za przeniesienie nas w niezapomniany bajkowy klimat. 
Gorąco polecamy przynajmniej przejrzenie  "SKRZATÓW"
- w każdym z nas jest przecież coś z dziecka i nie wolno nam o tym zapominać :)

piątek, 23 listopada 2012

Nic nie widzę, tylko słyszę...

CIOCIU KASIU

"Ty zawsze o linię dbałaś
I dużo nie zajadałaś
Teraz choć się bardzo starasz
Brzuch urośnie wielki zaraz

I nie ma się co rozczulać
Z brzucha będzie wielka kula
W jego środku coś małego
Stało się to coś od czego?
 
Zrobiony już test ciążowy
Są beciki, wózek nowy?
Kilka rzeczy się pozmienia 
piwo, wino – do widzenia

W kąt odchodzą złe nawyki
Dyskoteki, fiki miki
Szybki taniec i imprezy
Przez rok jakoś musisz przeżyć
 
Później tylko lepiej będzie
Na spacerek z wózkiem wszędzie
Pampersy i kaszka manna
I dziecięca mała wanna

Lecz to wszystko temu służy
Gdy dzieciak urośnie duży
To dostarczy szczęścia wiele
 W domu będzie Wam weselej..."


 

wtorek, 20 listopada 2012

Krok po kroku, krok po kroczku...

 "Krok po kroku, krok po kroczku,
Najpiękniejsze w całym roczku,
Idą święta, idą święta.
Krok po kroku, krok po kroczku,
Najpiękniejsze w całym roczku,
Idą święta, idą święta..."
/Przyjaciele karpia/ 
Okres przedświąteczny uważam w naszym domu za rozpoczęty... :)  
Pierniczki, które są już naszą tradycją
upieczone i dzielnie leżakują,
no może na niektórych zabrakło jeszcze lukrowych esów-floresów,
ale to do nadrobienia...



 List do Świętego Mikołaja także napisany, a raczej wyrysowany...
Dobrze, że zmieściliśmy się na jednej kartce z samochodami i nowymi torami do kolejki.

 
 Wykorzystane do sesji koszulki, które pomogły wprowadzić
przedświąteczny nastrój zawdzięczamy firmie BODZIAKOWO.