Kalendarzowe lato już się zaczęło, słońce za oknem w pełni,
tornister, książki i zeszyty schowane do szafy,
zaczęły się nasze pierwsze PRAWDZIWE, zasłużone wakacje ...
I pierwszy raz zaczynamy nasze wakacje od razu
od wspólnego rodzinnego urlopu ... na alpejskim szlaku ...
Zanim jednak pokażę tu naszą niemiecką przygodę,
zdjęciami wracam do naszej corocznej węgierskiej przygody.
Miejsce kilka lat temu odkryte całkowicie przez przypadek,
a teraz odwiedzane przez nas każdej wiosny.
Woda, słońce, wino... więcej nam na tą chwilę nie było potrzebne,
a odpoczynek gwarantowany.
Wracamy wkrótce, z nowymi wrażeniami :)
A tymczasem życzymy wszystkim dużo słońca i wakacyjnego relaksu!