środa, 30 kwietnia 2014

Redyk na wiesne

  „Idom, idom na Hole, jak po niebie chmurecki,
Dzwoniom im z daleka te blasiane dzwonecki.
Jesce ik nie widać, a juz syćka wiedzom
Idzie redyk łod wsi, haniok ponad miedzom."
 
"Świynty Wojtek, juz ik wyprowadziył.
Jak co roku. Nik sie śnim nie wadził.
Jesce ino kawołecek do sałasu majom
Ka kozdego roku, bez lato łostajom
."
Tegoroczne Święto Bacowskie w Ludźmierzu odbyło się 
w nadzwyczajnej atmosferze Świąt Wielkanocnych. 
Uroczystość to, dla Górali wypasających owce, szczególnie ważna. 
 Sezon pasterski można uznać za otwarty :)

niedziela, 27 kwietnia 2014

Święty uśmiechnięty

 "Świętość mieszka  w codzienności,
obca jej jest ziemska sława,
i nim wzniesie się do nieba,
żyje w zwykłych, ludzkich sprawach ..."
ELIZA PIOTROWSKA
 

Jak wytłumaczyć pięciolatkowi, 
kim był i dlaczego tak ważnym Święty Jan Paweł II?
Dlaczego ten dzisiejszy dzień jest tak wyjątkowy?
 
I tu z pomocą przyszła nam Eliza Piotrowska
 i jej rymowana opowieść o małym Lolku, który został papieżem.  
Książka, która w ostatnim tygodniu czytana była u nas b.często.
 Nie tylko pomogła nam przybliżyć Młodemu postać naszego papy, 
ale pozwoliła też w swój dziecięcy sposób polubić bohatera.
 
Najważniejsze fakty z życia Jana Pawła II 
 zostały opisane w sposób przejrzysty i dowcipny: 
beztroskie dzieciństwo, miłość do gór, teatru i książek, 
studia, wojna, piastowanie papieskiego urzędu, 
a także choroba, śmierć i kanonizacja...
Do tego ilustracje, które zapadają w pamięć ... 
Idealna dla małego przedszkolaka :)
   
   I jak tu nie uśmiechnąć się w taką piękną choć deszczową niedzielę?

środa, 23 kwietnia 2014

W deszczu w duszy gra ...

 Zapowiadali... święta mają być słoneczne, ciepłe i raczej bez deszczu...
Raczej, bo według niektórych prognoz gdzieniegdzie istniało ryzyko, 
że jednak pokropi .... i to raczej w górach ...
 
Zdecydowanie wolimy jednak parasole i kalosze niż zeszłoroczny śnieg :)
A ciepły wiosenny deszczyk to cudna piosenka dla uszu i duszy :)

wtorek, 15 kwietnia 2014

W Murowanej Lipnicy ...

  "Rojno, oraz gwarno jest dzisiaj w Lipnicy,
Nadciągają tłumy z całej okolicy. 
Wszystkimi drogami, które do nie wiodą,
sznury autokarów, samochodów - jadą.
 Gromadzą się ludzie z różnych miast i wioski,
Przybywają tutaj prawie z całej Polski.
Zapytacie czemu? Powód nie banalny,
Wszyscy chcą zobaczyć te lipnickie palmy.
Które nad lipnickim rynkiem powiewają
I przybyłym gościom pięknie się kłaniają.
Kibic ich wysmukła, sporo metrów mierzy,
Omal nie dosięgną do kościelnej wieży.

Wiklina w nich cienka, ładnie układana,
W równiutkich odstępach witkami wiązana.
Przybrana bukszpanem, równiutkimi kwiatkami,
W górze zaś z bibuły długimi wstążkami."
KRYSTYNA TWARDOSZ

wtorek, 1 kwietnia 2014

Wiosna, ach to ty !


" Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało, wiosna, ach to ty"
MAREK GRECHUTA
Od kilku dni ta piosenka nie daje mi spokoju i co chwilę nucę ją pod nosem.
Jak tu radośnie nie podchodzić do wszystkiego, 
gdy za oknem słońce, świergocące ptaki, 
pierwsza burza za oknem, pierwszy grill przed domem, 
pierwsze lody jedzone na ławce w parku ....
I las, który na wiosnę zachwyca nas swoją świeżością, zapachem 
i przebijająca się wszędzie zielenią...
" Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty..."