czwartek, 31 grudnia 2015

Grudniowy czas ...

 
  
Koniec roku to nie tylko czas zabawy, tańców, 
szampana z bąbelkami, wyczekiwania aż zegar wybije północ, 
ale także czas melancholii, analizowania, planowania ...
  
 To także czas, aby odkurzyć to miejsce, zmieść pajęczyny... 
i mimo braku śniegu za oknem 
i wciąż piętrzących się nowych zajęć ...
wrócić tu po przerwie z uśmiechem i nową dawką energii ... 
(a przyznam, że brakowało mi blogowania)
  
A na początek 
urywki naszego grudniowego rodzinnego świętowania 
dla odmiany spędzonego u nas - w górach :D