"Cudze chwalicie, swego nie znacie, Sami nie wiecie, co posiadacie”
pisał w wierszu „Wieś” Stanisław Jachowicz.
Cytat ten nasunął nam myśl, że bardzo często pokazujemy tutaj miejsca,
które są bliskie naszemu sercu, a niekoniecznie blisko od domu.
Zachwycamy się morzem, jeziorami, jaskiniami
górami, w które musimy specjalnie pojechać żeby nimi wędrować ...
a nawet pakujemy walizki i ruszamy podziwiać inne kraje.
Dlatego tym razem zabieramy Was na spacer naszymi Małymi Pieninami,
które na co dzień mijamy po drodze do szkoły, do pracy czy na zakupy.
Wystarczy także spojrzeć za okno i znów możemy cieszyć nimi oczy.
Ale to nie to samo.
W wolnej chwili chwytamy za plecaki i ruszamy na szlak, aby cieszyć się nimi z bliska.
Nie możemy (i nie chcemy) zapomnieć,
co nas tak naprawdę przywiało w te strony z dalekiej północy ...
I dlatego też, gdy ktoś nad odwiedza, chcemy mu te nasze Pieniny pokazać.
I Was też zachęcić do odwiedzenia tego przepięknego zakątku Polski,
zanim znowu pokażemy miejsca, które nas zaintrygowały.
Bo czyż nie jest tu pięknie?
Pokazujecie, jak najwięcej. Nie wiem, kiedy będzie mi dane odwiedzić góry, więc z przyjemnością chłonę każdy kadr.
OdpowiedzUsuńCoraz mniej nas w blogowym świecie, ale spróbujemy, aby co jakiś czas pochwalić się troszkę naszymi pienińskimi obrazkami :)
UsuńWcale się nie dziwię, że się przeprowadziliście w Pieniny, też bym chciała mieć taką drogę do pracy, że o widoku z okna nie wspomnę :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że są plusy i minusy mieszkania w górach, ale nam tu dobrze i narzekać nie zamierzamy, no chyba, że na zbyt długie zimy :)
UsuńPieniny są cudowne...
OdpowiedzUsuńTo prawda, a każda pora roku pokazuje ich inne piękne oblicze :)
UsuńTrzeba tylko chciec...otworzyc oko i serce, a piekno jest za kazdym rogiem :)
OdpowiedzUsuńDoskonale to ujęłaś. Czasami jednak nie widzimy (lub nie chcemy zauważyć) otaczającego nas piękna...
UsuńMam sentyment do Pienin, z rodzicami często bywalam, a najważniejsze, ze byly celem naszej podróży poslubnej:)
OdpowiedzUsuńA ja w dzieciństwie nie bywałam w górach, dopiero w liceum zaczęłam je bliżej poznawać a na studiach naprawdę nimi wędrować. A teraz mam je na wyciągnięcie ręki i niech już tak zostanie :)
UsuńLubię nasze krajobrazy cenie za piękno i róznorodność, a twoje foty tylko to potwierdzają. Muszę kiedyś wybrać się z najmłodszym w Pieniny
OdpowiedzUsuńByliście w Tatrach (tam zresztą się poznaliśmy), to teraz czas na Pieniny :D
UsuńJestem przekonana, że znajdziecie tu miejsce do odpoczynku i na szlaku i poza nim.
To prawda, że swojego nie znamy. Dzięki za pokazanie tych miejsc:)
OdpowiedzUsuńMamy jeszcze kilka takich miejsc, które nas otaczają, a które chcemy tu pokazać, aby zachęcić do bliższego poznania :)
Usuńcudne widoki! nie mogę się doczekać aż Młody będzie na tyle duży by w pełni docenić takie widokowe walory :)
OdpowiedzUsuńNa wszystko przyjdzie czas... Jeszcze nie tak dawno nasz Młody nie potrafił cieszyć się otaczającymi górami, ale teraz wie, rozumie, gdzie mieszka i cieszy się, że właśnie tu :)
Usuńwiem :) mam nadzieję, że skoro rodzice lubią góry to i Młody będzie lubił/ Ale oczywiście może się okazać inaczej :D
UsuńNaszego czasami nawet teraz jest ciężko wyciągnąć w góry, ale jak już zacznie wędrować, to czuje się jak ryba w wodzie i nie myśli o powrocie do domu ... a potem wspomina, jak było, co widział, co się wydarzyło, ile kilometrów przedreptał, wpisuje dzielnie punkty do książeczki GOT ...
UsuńAleż pięknie. I ta zieleń. Super!
OdpowiedzUsuńWiosna w górach potrafi zachwycać, a to był naprawdę piękny, przejrzysty dzień na szlaku :)
UsuńHej, ja chcę w Pieniny :)!!!
OdpowiedzUsuńChcieć to już pierwszy krok do wyprawy. Pieniny czekają :)
UsuńJak się tylko podreperuję to przyjeżdżam wejść na Trzy Korony :) drżyjcie Pieniny - niech no tylko poczuję wiatr w skrzydłach :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwracaj szybko do formy kochana i ruszamy na pieniński podbój :)
UsuńFaktycznie jest tak, że często zachwalamy miejsca bardzo nam odlegle, a nasz kraj ma mnóstwo fantastycznych zakątków wartych odwiedzenia :) My właśnie postawiliśmy na zwiedzanie Polski, między innymi ze względów finansowych, ale tez dlatego, że po co jeździć gdzieś daleko skoro mamy tyle cudnych miejsc obok siebie :)
OdpowiedzUsuńMy ostatnio zaczęliśmy tworzyć coś na kształt miejsc wartych (koniecznych) do odwiedzenia, oczywiście polskich i teraz trzeba będzie te miejsca nie tylko spisywać, ale zwiedzać, poznawać, podziwiać ...
UsuńZamek w Malborku polecam😉
UsuńByłam we Fromborku, ale Malbork póki dopisuję do listy ...
UsuńJest pięknie 😉 Nawet takie widoki zachwycają, gdy ktoś lubi kontakt z naturą. 😉
OdpowiedzUsuńI na dodatek wszystko dookoła domu :) Nic, tylko cieszyć oko widokami :)
UsuńZdecydowanie pięknie!!! Kocham góry, szkoda, że tak rzadko mam okazję maszerowac szlakami. Dziękuję za cudne kadry💞
OdpowiedzUsuńA wiesz, że często zdarza się, że ci, których góry otaczają dookoła, wcale nimi nie wędrują, czasami nawet na szlaku częściej bywają piechurzy z innych stron niż prawdziwi górale ... My chcemy pokazać, ze wcale tak być nie musi :)
UsuńCudownie! Aż zatęskniłam, nie byłam w Pieninach całe lata!
OdpowiedzUsuńA ile Wasz synek ma lat i jak mu szło chodzenie po szlakach? Nasz syn ma 5 lat i zastanawiam się czy długie łażenie po górach go nie zmęczy... Mamy też roczną córeczkę, ale ją wsadzimy do nosidła i załatwione ;)
Nasz Młody to już ośmiolatek, więc w chodzeniu po górach jest już troszkę wprawiony. Prawda jest taka, że początkowo niespecjalnie podobało mu się wędrowanie, teraz też czasami ciężko go wyciągnąć, ale jak jest już na szlaku - ochoczo idzie do przodu :)
UsuńTeż uważam że Polska jest piękna i nie ma potrzeby szukać atrakcji za granicą.
OdpowiedzUsuńI dlatego najbliższy wydłużony weekend spędzimy na jej zwiedzaniu :)
UsuńPięknie tam ;) człowiek z wiekiem dostrzega bogactwo natury i chce być blisko niej. Szkoda tylko, że inni mierzą wartość wakacji przez pryzmat wycieczek za Ocean czyli "kto da więcej". Spędzanie z rodziną czasu to poprostu spędzanie czasu z rodziną i to wielka wartość ;)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że nas również gna w inne miejsca, bliższe i dalsze, ale w tym wszystkim nie można zapomnieć, gdzie mieszkamy i co nas otacza dookoła.
UsuńPiękne zdjecia. Cudowne widoki. A mi aż tęskno się zrobiło za takim wypadem w góry. Na chwilę mamy zamiar wybrać się w góry stołów w lipcu.
OdpowiedzUsuńA ja w Górach Stołowych byłam bardzo dawno temu i w sumie czas najwyższy pokazać je też synowi.
UsuńPrzepięknie tam macie! My weekendami też uprawiany mikrowyprawy
OdpowiedzUsuńJakoś tak ciężko usiedzieć w weekend w domu i nie skorzystać chociaż z tego, co mamy na wyciągnięcie ręki.
UsuńKocham góry. Kiedys co roku jezdzilismy. Obecnie mamy przerwę, ale w przyszlym roku znów zaczniemy:)
OdpowiedzUsuńU nas właśnie etap wspólnego chodzenia po szlakach, ale swego czasu też mieliśmy małą przerwę, przynajmniej ja ją miałam.
UsuńNigdy nie byłam w Pieninach. Wyglądają pięknie. W koncu musimy wybrać się w góry, bo kuszą nas od dawna.
OdpowiedzUsuńI co najważniejsze, nie są trudne dla dzieci. Polecam.
UsuńA ja najbardziej lubię podróżować właśnie po Polsce i inne kraje mnie już w ogóle nie nęcą, może oprócz pobliskiej Słowacji :)
OdpowiedzUsuńMy lubimy i nasze polskie strony, które z dnia na dzień coraz bliżej poznajemy, ale i chętnie zerkamy w inne strony naszego świata, zwłaszcza odkąd nasza rodzina się po nim rozjechała ...
UsuńP.S. A w Pieninach byliśmy dwa tygodnie temu, bo właśnie piszę powieść, której akcja tam się toczy i musiałam poszukać trochę inspiracji :)
OdpowiedzUsuńKasiu, przyznam, że jestem ciekawa twojej nowej pisarskiej strony z Pieninami w tle ...
UsuńTak pieknie, że mam ochotę wszytsko rzucic i od razu jechać w plener. Jedyne, co mnie powstrzymuje to świadomość, ża za 1,5 tygodnia jadę w Bieszczady.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że troszkę zazdroszczę Bieszczad ... uwielbiamy je!
UsuńMy z bieszczadzkimi szlakami musimy poczekać do jesieni, ale jest plus - w tej krasie podobają nam się najbardziej :)
Uwielbiam Pieniny, bardzo często tam jeździliśmy z dzieciakami na kolonie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne foty. Pozdrawiam serdecznie
Ja z kolei w dzieciństwie na kolonie jeździłam właśnie nad morze a nie w góry, a szkoda...
Usuń"Cudze chwalicie, swego nie znacie, Sami nie wiecie, co posiadacie” - tak bardzo się z tym zgadzam!
OdpowiedzUsuńPolska jest piękna, ma w sobie dużo do odkrycia.
Ps. Piękne zdjęcia!
I szczerze powiedziawszy chciałabym znać nasz kraj jeszcze lepiej ...
UsuńDzisiaj wędrując po Wadowicach widziałam zachwyt obcokrajowców tym miejscem i pomyślałam sobie, ilu nas Polaków nie zna tego miejsca, a turyści z innych krajów są nimi zaczarowani ...
A u nas tak pomalutku Pieniny właśnie majaczą na cel w przyszłym roku :D Aha!!! I mam nowe zdjęcia z Karkonoszy za dwa wpisy u siebie. Bo ostatnio "krzyczałaś", że mało ;) Równo za tydzień powinien być u mnie post w tym temacie :)
OdpowiedzUsuńKusisz kochana tymi Karkonoszami, oj kusisz.
UsuńCały czas zapisane mamy je na liście "must see" :)
Może wreszcie się uda...
Nigdy nie byłam w tamtej stronie kraju a widzę że jest tam bajecznie.
OdpowiedzUsuńTym bardziej zachęcamy do odwiedzenia tego pięknego zakątka Polski.
UsuńTylko uwaga - Pieniny mają w sobie magiczną moc, która powoduje, że chce się ich więcej i więcej :) Nas przyciągnęła na dobre na południe.
przepiękne widoki - to prawda swojego się nie zna
OdpowiedzUsuń... albo też nie docenia, a wystarczy rozejrzeć się dokładniej lub ponownie zachwycić
UsuńAle Wam zazdroszczę, że mieszkacie w górach :) Ja mieszkam nad morzem, ale zawsze mnie ciągnęło w góry.
OdpowiedzUsuńMój mąż pochodzi znad morza, więc często jeździmy nad Bałtyk do dziadków i wdychamy dużo jodu. Ale swoje gniazdko mamy, tutaj, w górach i chyba już tak zostanie, chociaż zawsze można znaleźć plusy i minusy mieszkania w takim miejscu.
Usuń