czwartek, 7 stycznia 2016

Zapach Tatr


  
"Skądkolwiek wieje wiatr zawsze ma zapach Tatr"
Jan Sztaudynger
 
  
 Dla każdego Święta Bożego Narodzenia pachną inaczej, 
bo najczęściej te zimowe zapachy kojarzą nam się 
z dzieciństwem, wspomnieniami, beztroską.
Będąc dorosłymi, chcemy,by i w naszym domu czuć było święta.
 Zapach drzewka prosto z lasu, wigilijnego barszczu, 
suszonych grzybów,  pomarańczy, orzechów, 
migdałów, cynamonu, goździków czy przyprawy korzennej...
Dzięki temu, że ostatnie święta spędziliśmy u nas, w górach,
nie mogło w te dni zabraknąć jeszcze jednego zapachu ... 
zapachu Tatr ...
Świąteczne wypieki i aparat zapakowaliśmy w plecaki
 i z kolędą na ustach ruszyliśmy na szlak :)

54 komentarze:

  1. Pięknie! Uwielbiam ogladac Wasze zdjęcia! Odkryłam dopiero niedawno urok gor a kazdy z waszych wpisów tylko pogłębia to uczucie zauroczenia!
    Ps. Odebralas maila? Masz zaproszenie na moj blog- uprzedzam ze niestety wpisy sie nie aktualizuja..
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja góry tak naprawdę poznałam jako nastolatka, ale od tego czasu ciągle ciągnęło mnie na południe, studia, praca i w końcu tu - w górach, zamieszkaliśmy na stałe :)

      ps zaproszenie jak najbardziej przyjęłam :)

      Usuń
  2. Pięknie, uwielbiam góry już nie mogę doczekać się pierwszej wycieczki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwilowo omijamy szlaki, są zbyt oblodzone, ale jeszcze chwila i znów poczujemy ich zapach :D

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. to były inne święta...
      zamiast jechać do rodziny na północ, spotkaliśmy się u nas na południu...
      i dlatego mogliśmy zamiast tylko przy świątecznym stole spędzać ten czas na szlaku, i to zarówno na pienińskich jak i na tatrzańskim ...

      Usuń
  4. Super z Was rodzinka!! Zdjecia niezwykłe i piękne!
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko nam na 4 literach w domu wysiedzieć :D

      Usuń
  5. Cuuudowne zdjęcia :) Jak ja kocham Tatry!

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany, ale zazdroszczę :) Ile bym dała, żeby tam teraz być...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, miałam (mam) nadzieję, że chociaż po części naszymi kadrami i wrażeniami zachęcę chociaż kilka osób do ruszenia na szlak ...

      Usuń
    2. Ja też zazdroszczę. Uwielbiam góry, a tyle czasu minęło od kiedy ostatnio chodziłam po górach...
      No nic trzeba czekać do wakacji ;(
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. My też teraz chwilowo odpuszczamy, ślisko, zimno i tłoczno ...
      Zdecydowanie pod tym względem czekamy na wiosnę, słońce i swobodę ruchu na szlaku ...

      Usuń
  7. Ależ cudnie wyglądacie razem!!!
    Tatry są piękne, a ich zapach - niezwykły...
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mało mamy zdjęć pełnym składem rodzinnym, bo najczęściej któreś z nas (no dobra, głównie mąż) stoi za obiektywem i dlatego i ja mam sentyment do naszych wspólnych kadrów :)

      Usuń
  8. Pięknie. Mogę tylko powzdychać póki co :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już pierwszy krok, kolejny to mapa, wybranie szlaku, spakowanie plecaka i w drogę :)

      Usuń
    2. I jeszcze ten czas co z gumy nie jest i manna z nieba w postaci gotówki ;) Ale wiosną lub jesienią na pewno w góry (któreś) znów wyruszymy.

      Usuń
    3. My przez to, że nie mamy daleko, koszty przez to znikome, to najczęściej takie wyjazdy są spontaniczne.
      Ale z drugiej strony wakacje nad morzem czy nad jeziorami to już konkretna wyprawa.

      Usuń
  9. Moje święta pachną zupą grzybową i kompotem z suszonych owoców :) Nareszcie jesteście w komplecie na zdjęciu :) Zdjęcia cudne jak zawsze <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas na zmianę, jednego roku barszcz, innego grzybowa ...
      chociaż osobiście wolę tą pierwszą :)

      Usuń
  10. Co za zdjęcia! Przepiękne! Nie mogę przestać na nie patrzeć... My w piątek jedziemy na tydzień w Tatry, ale na pewno takich zdjęć nie uda mi się zrobić... :(

    Co do świąt... Moje pachną wszystkim po trochę, pieczarkami, grzybami, suszonymi owocami, kluskami z makiem mmm.. uwielbiam te zapachy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, żebyście przywieźli ze sobą miłe tatrzańskie wspomnienia i zdjęcia, które będą o tym mówiły :)

      Usuń
  11. Aj, pięknie! I tak nastrojowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nawet nie było specjalnie tłoczno ... przynajmniej na tym szlaku, a to już coś :)

      Usuń
  12. alez pieknie choc u mnie po tych wypadkach w naszych gorach nabralam taki mega szacun do gor, do wypadow - w jednym z wypadkow zginela mama jednej z naszych uczennic, na jej oczach jakos ogolnie mnie to tapnelo. jak kruche potrafi byc nasze zycie :(

    tak po cichu zazdraszczam Wam tego zapachu. piekne te Wasze swieta!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chodzilo mi o te ostatnie wypadki :(

      Usuń
    2. ostatnie wypadki bardzo mocno odbiły się echem także u nas
      Tatry mamy na wyciągnięcie roku, więc mocno to przeżywaliśmy, że ktoś gdzieś obok ...
      zwłaszcza, że w tym samym czasie dreptaliśmy innym szlakiem
      (niemniej na tą pogodę wybranym bardzo spokojnym, rodzinnym) ...

      Usuń
    3. nagle człowiek zdaje sobie sprawę jak kruche jest życie :(

      Usuń
  13. Przepiękne kadry, uwielbiam oglądać Wasze zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obym jeszcze je wydrukowała na papierze albo stworzyła fotoksiążkę :)

      Usuń
  14. Zdjęcia są tak cudowne, że najchętniej spakowałabym plecak, męża i dzieci i też ruszyłabym w góry!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że kilkoma kadrami spowodowałam u ciebie chęć ruszenia w góry, na szlak ... :D jeszcze cudowniej by było, gdyby ta chęć zamieniła się w czyn ... :D

      Usuń
  15. Patrzę na te zdjęcia, i sama zapach Tatr czuję:) kocham góry. zazdroszczę, bo MEGA za nimi tęsknię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyznam, że jak jest praca, szkoła, dodatkowe zajęcia to ciężko wygospodarować wolny czas na tyle wypraw, ile byśmy chcieli, ale chociaż w te świąteczne dni nadrabialiśmy :)

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. oj ta, oj tam - blisko góry, pogoda za oknem, chęć rozprostowania nóg również, to i ruszamy przed siebie :)

      Usuń
  17. Magiczne zdjęcia, ech, tęsknię za Tatrami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z naszym Młodym to jeszcze nie są dalekie wycieczki,
      niemniej już jest o wiele ciekawiej i bez narzekania "daleko jeszcze?" :)

      Usuń
  18. Piękne zdjęcia, szkoda tylko, że nawet w Tatrach nie ma śniegu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia to kadry naszej świątecznej wyprawy, jeszcze przed opadami śniegu ...
      Teraz zapewne szlak wyglądałby zdecydowanie inaczej :)

      Usuń
  19. Odpowiedzi
    1. W tym roku tak.
      Wszyscy liczyli na to, że przynajmniej tu na pewno będą białe, ale nawet w górach jesień zamiast zimy w grudniu ...

      Usuń
  20. Ale bym się tam przejechała... Uwielbiam góry!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nas te góry właśnie przyciągnęły na południe jak magnes :)

      Usuń
  21. Widoki zapierające dech w piersiach. Cuda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I szlak, który czuję, że będzie takim naszym rodzinnym szlakiem.
      Szlak, do którego już zawsze będziemy wracać z sentymentem.

      Usuń
  22. Odpowiedzi
    1. Odmiana od siedzenia przy suto zastawionym świątecznym stole :)

      Usuń
  23. Jak zwykle u Ciebie zdjęcia są po prostu genialne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żal było nie pstrykać zdjęć aby udokumentować nasz tatrzański czas ...

      Usuń
  24. Ach te Wasze góry, jak zwykle zachwycają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest ten plus bliskości gór, nawet jeśli nie ruszysz na szlak, popatrzysz na nie z okna, powdychasz ich zapach choćby w drodze do pracy.
      Ale najlepiej jak na kadrach powyżej, wszystko razem smakuje najlepiej :D

      Usuń

Dziękuję za wizytę i każde pozostawione słowo :)