niedziela, 31 sierpnia 2014

Przyjaźń ... od piaskownicy


"Przyjaźń zawarta w dzieciństwie to jedyne, 
co nie umiera wcześniej niż my."
HENRYK MANN 
 Odkąd pamiętam zawsze uwielbiałam jeździć na wakacje do babci...
To był czas beztroskiego ganiania po łąkach, drzewach, rowach...
I to z tym okresem kojarzą mi się pierwsze wakacyjne przyjaźnie...
Kubuś ma to szczęście, że u dziadków w Kołobrzegu jest nie tylko morze, plaża,
 ale i ona, sąsiadka zza płota.... ZOSIA :) 
 (dla niewtajemniczonych, córka Gosi prowadzącej bloga Skorupa marzeń)

  
Jak patrzę na tą dwójkę, buzia sama mi się uśmiecha...
Oni potrafią zwojować wiele...
 Mogą pokłócić się o łopatkę do piasku, 
by zaraz wspólnie budować wielki zamek...
  
 
Na co dzień dzielą nas kilometry, ale wystarczy, 
że przyjedziemy nad morze i już wita nas uśmiech Zosi, 
a nasz Młody najchętniej od razu pobiegłby na sąsiednie podwórko :)
Najbliższe nasze spotkanie zimą ... 
Do tego czasu pozostają nam zdjęcia ...
 
Zeszłoroczna wakacyjna wspólna sesja Zosi i Kubusia dostępna tu KLIK

66 komentarzy:

  1. cudne pstryki cudnych dzieciaków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawde cudne, że jadąc do babci zawsze czeka na ciebie ktoś, z kim mozesz dzielić dziecięce radości i smutki :)

      Usuń
  2. Cudowna historia - jeszcze piękniej uchwycona - ach - powróciły wspomnienia - dziękuje :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też patrząc na nasze przedszkolaki widzę siebie z kucykami w piaskownicy przed oknem babci ... tylko zamiast łopatek były metalowe łyżki :)

      Usuń
  3. Moja przyjaźń z dziecinstwa niestety nie przetrwala ale i tak wspominam ją z łezką w oku
    Piekne zdjęcia. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu jak pięknie napisane :) Kiedyś bawili się razem rodzice teraz bawią się ich dzieci, to jest magiczny czas - dzieciństwo i dziecięce przyjaźnie. Ach szkoda, że lato takie krótkie ;) Dziękujemy za wspólną zabawę i piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My również dziękujemy za wspólne figle ;)
      I do zobaczenia w grudniu, oby nasza przybrzeżna piaskownica utulona była białym puchem ...
      już widzę nasze dzieci szalejące na plaży :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Cudownie było ich podglądać podczas zabawy ....

      Usuń
  6. Też miałam takich sąsiadów zza płotu :) Przyjeżdżali tylko na wakacje do dziadków. Choć spora różnica wieku nas dzieliła, bo ja byłam 4-5 lat starsza i potem ten kontakt w nastoletnich czasach się urwał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas Kubuś wiecznie powtarza, że nie przepada za dziewczynami, za zabawami z nimi, ale w momencie spotkania z Zosią zapomina o tym i świetnie się bawią :)

      Usuń
  7. Cudowne zdjęcia, zresztą jak zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  8. ale piękna para :)
    zdjęcia śliczne, ściskam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że za kilka lat i oni uśmiechną się na widok tych zdjęć :)

      Usuń
    2. zapraszam Cię na moje pierwsze urodzinowe candy :)

      Usuń
  9. Przecudne zdjęcia, widać różnicę w dzieciakach od zeszłego roku ...ech pamiętam te wakacyjne przyjaźnie :) łza w oku się zakręciła, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie udokumentowana przygoda z zeszłego roku sama bym nie uwierzyła jak bardzo urosły nasze dzieci .... ech, za szybko ten czas biegnie ...

      Usuń
  10. Piękna przyjaźń.
    Piękne jest to czego Ty doświadczasz patrząc na Dzieciaczki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nic nie dodam tylko powiem: niech zostanie do konca zycia i jeszcze potem!!!
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne zdjęcia! Ależ mieli frajdę z takiej wielkiej piaskownicy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie trzeba było spierać się o wolne miejsce w piaskownicy...
      nawet dla nas dorosłych starczyło miejsca i można było wspólnie pobawić się w budowniczych :)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. I beztrosko :)
      Od dziś oboje pomaszerowali juz do przedszkoli...

      Usuń
  14. Fajnie byłoby gdyby przyjaźń pozostała na lata :) Super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ukrywam, że rzeczywiście byłoby fajnie, zwłaszcza, że i rodzice znają się od piaskownicy :)

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. Wreszcie mogę powiedzieć, że kadry i męża i moje :)
      (chociaż mąż musiał pomóc co nieco pomóc w ustawieniach)

      Usuń
  16. Taka przyjaźń to na długo, może na zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiejemy się, że gdyby kiedyś zaiskrzylo coś więcej, to będą mieć wspólne kadry.... właśnie od piaskownicy :)

      Usuń
    2. He he ;) Potem powiedzą, że rodzice ich swatają ;)

      Usuń
  17. Piękne ujęcia, takie pokazujące prawdziwą relację... Świetnie, że macie babcię nad morzem i to z takim sąsiedztwem... Kubuś bardzo zadowolony jak widać na zdjęciach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna babcia nad morzem, druga na Suwalszczyźnie...
      w wakacje rzeczywiście świetnie, ale na co dzień dzielą nas setki kilometrów
      i nie wpadniemy ot tak sobie na herbatkę ...

      Usuń
  18. Ale fajnie, że wakacyjnie macie się tak blisko. Piękne zdjęcia i piękna przyjaźń.
    Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wspaniałego nowego roku szkolnego.
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wakacje za nami, wspominamy razem ze zdjęciami
      a tymczasem powedrowalismy do przedszkolnej zerówki,
      dobrze że też z szerokim uśmiechem na twarzy :)

      Usuń
  19. Och, czekałam na te zdjęcia i na Zosię tutaj! Piękne, wspaniały duet! :) Ciekawe czy ich dzieci też będą bawić się razem?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aleś wybiegła w przyszłość, hi hi ;)

      Usuń
    2. Ciekawe kto by im robił zdjęcia? My jako dziadkowie? Hihi ;)

      Usuń
    3. No z nadzieją, że odziedziczą pasję ;)

      Usuń
  20. Aniu przeczytałam w komentarzu u Asi, że byliście w Mirpolu i jak? co ciekawego sobie kupiliście?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tyle, na pewno w grudniu tam wrócę... z większą torbą :)

      Usuń
    2. Wiedziałam ;) No pochwal się troszkę...

      Usuń
    3. Szalałam z dodatkami w stylu marine :)

      Usuń
    4. Czyli w górach będzie klimat nadmorski, a my przywieźliśmy trochę górskiego klimatu 😉

      Usuń
  21. Piękne zdjęcia ! A te przyjaźnie 'od piaskownicy' to w dorosłości cieplutkie wspomnienia przywołują - warto je pielęgnować więc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby i u naszych brzdaców ciepłe wspomnienia kiedyś wywoływały :)

      Usuń
  22. Dzieciaki wyglądają rewelacyjnie, te zdjęcia oddają klimat i jakby pokazywały ich przyjaźń, pięknie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dlatego jestem ciekawa ich kolejnego spotkania :)

      Usuń
  23. Patrząc na te zdjęcia i chemię to aż żal, że zobaczą się dopiero w zimie.
    Matka, wymyśl coś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dumam i dumam, ale chyba jednak muszą poczekać do świąt ...

      Usuń
  24. Piękne tło dla dziecięcej ekspresji:) Pozdrawiamy serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekspresji w naszych bohaterach zawsze dużo....
      ciężko często ich figke mozna uchwycić w kadry...

      Usuń
  25. Takie przyjaźnie są najlepsze :))
    Przepiękne zdjęcia, bardzo klimatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I do tego niemal pusta plaża, można więc było poszaleć :)

      Usuń
  26. Wspaniałe dzieciaczki i cudowna przyjaźń. Dobrze pielęgnować takie znajomości.
    Ja sama nie mam przyjaciela z tak wczesnego dzieciństwa (swoją najlepszą przyjaciółkę znam od gimn). Ale do tej pory, kiedy mijam mojego partnera z występów przedszkolnych, zawsze z uśmiechem się witamy. Większość koleżanek i kolegów z grupy pamiętam i bardzo miło wspominam. Już tak małe dzieci budują więzi z obcymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przedszkolne przyjaźnie też staramy się pielęgnować i mam nadzieję, że tą ekipą pójdą dalej w szkolne mury... ale o tym może innym razem :)

      Usuń
  27. Ależ te zdjęcia są PIĘKNE!...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż poczerwieniałam za siebie i męża...dziękuję

      Usuń
  28. ale urosli a mloda to juz panienka

    cudowne chwile, wspolne - zapamietaja je na zawsze

    masz racje takich przyjaciol wspominamy, odwiedzamy

    to juz wiem z kim sie w przyszlym roku umawiac w Kolobrzegu :) my 4x w Sianozetach bylismy i napewno w przyszlym roku bedziemy :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? My też najprawdopodobniej będziemy, jak będziecie się wybierać,odezwijcie się ;)

      Usuń
  29. Świetnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i każde pozostawione słowo :)