Długo biłam się z własnymi myślami, czy zacząć prowadzić własny blog,
czy dalej tylko obserwować inne i czerpać z nich inspiracje...
Dziś jednak postanowiłam, magiczna data - data moich urodzin,
czas coś zmienić - no i zmieniam,
zaczynam nową wędrówkę w wirtualnym świecie...
zaczynam nową wędrówkę w wirtualnym świecie...
A mój świat ostatnimi czasy to nie tylko dom i jego upiększanie,
podróże, te dalekie i te bliższe, ale przede wszystkim moi mężczyźni,
podróże, te dalekie i te bliższe, ale przede wszystkim moi mężczyźni,
zwłaszcza ten młodszy w portkach na szelkach,
dzięki któremu świat się zmienił, nabrał barw i nieobce są mi na nowo
błotne kałuże, bieganie boso po trawie, buzia umorusana czekoladą
czy szczery uśmiech na widok poziomek,
po prostu - jestem mamą i tym wszystkim chcę się tutaj podzielić.
Fajnie, że jesteś i jest Twój blog :) Oj i widzę, że raczek jak ja :) Synek podobny do tatusia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zdecydowałam się w końcu Gosiu na blog, choć sama sobie jeszcze nie dowierzam :D
Usuńcieszę się, że tu trafiłaś :)
To będzie (już jest) cudowne miejsce!:)
OdpowiedzUsuńChyba podjęłaś dobrą decyzję , ku uciesze mojej i pewnie setki oglądaczy, których niebawem zyskasz. Zapowiada się cudownie. Zdjęcia przepiękne.Już jestem fanką.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością będę zaglądała w ten cudny, dziecięcy świat, który wykreowałaś fotograficznie:)
OdpowiedzUsuńWitaj w blogosferze. miłej zabawy z blogowaniem życze i wielu komentatorów
OdpowiedzUsuńdziękuję, za odwiedziny u mnie na blogu.
bardzo piekne zdjecia robisz, sprzęt musi być dobry :)
i tak już od czterech lat ...
OdpowiedzUsuń