- Mamusiu, lubisz deszcz?
- Tak, ja lubię deszcz. Bardzo lubię.
- To może pójdziemy na spacer?
"Biegać po kałużach to przyjemność duża
Chlapać się wesoło każde dziecko chce
Biegać po kałużach i po deszczach, burzach,
Pryskać wszystkich w koło, to zabawa jest! "
/Fasolinki/
entomka, rewelacyjne kadry w deszczu!
OdpowiedzUsuńNasz Franek też mógłby siedzieć tylko w kałużach, zresztą jak był malutki w upalne dni rozbieraliśmy go do majteczek i całymi dnami chlapał się w naszych ogródkowych kałużach:)
pozdrawiam i udanych porzeczkowych zbiorów:)
Piękne kadry, takie zdjęcia w ruchu najlepsze, uchwycić jedną bezcenną chwilę...
OdpowiedzUsuńdziękuję dziewczyny, przekażę mężowi, będzie dumny :D
OdpowiedzUsuńi może jeszcze chętniej będzie fotografował naszego młodego...
Dziękuję bardzo za odwiedziny u mnie:-) super nazwa bloga:-)) i piękne zdjęcia!dziewczyny mają rację:-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Plener ładniejszy niż u mnie, ale zabawa w kałużach zawsze jest świetna i chyba o to właśnie w tym chodzi, że prawdziwych radości nie trzeba wcale szukać daleko, wystarczy wyjść po burzy pod blok :) Pozdrawienia dla Was od Kałużystów z Makowego Pola! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)))
OdpowiedzUsuńA Synek to dyplomata :) Ładnie podszedł mamusię.
Bo skoro mama lubi deszcz, to już wybrać się na spacer trzeba :)) Super!
Pozdrawiam
Ada
dokładnie, nie wypadało mi już odmówić :D
UsuńPrzypominają mi się te piękne, beztroskie chwile spędzone w ogromnych, głębokich kałużach ;)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia, fantastyczne uchwycone chwile szczęścia i beztroski - jesteś mistrzynią :)
OdpowiedzUsuńojojoj piękne i pełne życia i energii zdjęcia. W kroplach wody cudne! pozdr.
OdpowiedzUsuńjeszcze raz dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za wizytę :)) Pozdrawiam serdecznie i bez wątpienia będę śledzić Wasze Pienińskie poczynania :)))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia robisz. Taka beztroska z nich bije. Mogę je oglądać i oglądać.
OdpowiedzUsuń