wtorek, 7 kwietnia 2015

Nasz czas ...

“Niektóre wydarzenia odciskają się w nas tak głęboko,
że stają się bardziej doniosłe dopiero długi czas później...
Niektórych wydarzeń się nie wspomina, lecz przeżywa je od nowa.”
R.Scott Bakker
I taka była nasza niedziela palmowa...
Tradycyjnie spędziliśmy ten czas w Lipnicy Murowanej, 
która na ten dzień stała się polską stolicą 
i skupiła nie tylko mieszkańców, ale też turystów takich jak my ...
Ostatnio nasze życie rodzinne i zawodowe nabrało rumieńców,
dlatego też nasz wirtualny "dom", w którym zostawiamy namiastkę siebie 
oblókł się pajęczyną i mimo przedświątecznych porządków 
.... tu ze zmiotką nie zaglądnęliśmy...
Do tego uporczywa tęsknota za wiosną, 
która w góry zawitała tylko na kilka dni 
i znów zastąpiła ją śnieżna (!!!) zima powoduje, 
że najchętniej schowałabym się pod kołdrę 
i usnęła jak niedźwiedź czekając na cieplejsze dni ...

38 komentarzy:

  1. Ale wspaniałe palmy!! Niesamowite fotki!
    Pozdrawiam poświątecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i nasza małą rodzinna tradycja ...
      również pozdrawiamy!

      Usuń
  2. Może w przyszłym roku uda mi się być w Lipnicy:) Piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo, że pogoda w tym roku nie była wymarzona i mało wiosenna, Lipnica zgromadziła tłumy ...
      Polecamy!

      Usuń
  3. Jestem pod wrażeniem tych pięknych palm :). U nas każdy podąża z taką małą do kościoła.
    A co do zimy to masz rację, gdy trwa zbyt długo to tylko zaszyć się i przespać :)
    Pozdrawiam serdecznie, Marta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj zawsze jeden chce mieć największą, drugi najładniejszą a jeszcze inny najoryginalniejszą :)

      Usuń
  4. Rewelacja! Bardzo mi się podobają Wasze tradycyjne Niedziele Palmowe.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczęło się przez przypadek, a teraz co roku nie wyobrażamy sobie tego dnia bez tych palm... chociaż korci nas jeszcze jedno małopolskie miejsce z ciekawymi obrzędami, które zachowały się do dnia dzisiejszego ... i może w przyszłym roku zmienimy kierunek jazdy ....

      Usuń
  5. piękną mieliście niedzielę palmową! :)
    a pogoda od jutra już wiosenna :)
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i po raz pierwszy całkowicie własnoręcznie zrobiona rodzinną palmę :)
      było przy tym zabawy, ale Młody z dumą ją nosił...

      od jutra wiosna? może wreszcie obudzę się z zimowego letargu ...

      Usuń
  6. cudowne palmy, u nas tak dużych nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas na miejscu także nie ma takich pokaźnych ... dlatego ruszyliśmy dalej ale jak widać, warto było :)

      Usuń
  7. O Lipnica... Nigdy tam nie byłam w tym dniu. Pięknie wyglądają palmy... Myśmy tego dnia na Śląsku byli, a tam palemki ku mojemu rozczarowaniu baaardzo skromne - dzieci tez były zawiedzione :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywaliśmy w tym miejscu nie tylko przy palmowej niedzieli i tłumie turystów.... miasteczko z klimatem....
      i tylu stąd świętych i błogosławionych pochodzi ...

      Usuń
  8. Oglądanie takich palm musiało być niesamowite...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stojąc przy tych najdorodniejszych można było poczuć się bardzo malutkim :)

      Usuń
  9. jak pięknie :-)))

    pozdrawiamy :-))

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wiosenne zdjęcia!:)
    Nigdy nie brałam udziału w żadnej Niedzieli Palmowej, jednak ta, która jest pokazana na Twoich zdjęciach jest naprawdę zachęcająca! Taka żywa i kolorowa!

    Zapraszam też do mnie:) mandarynkizmlekiem.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lipnicka niedziela palmowa zawsze jest pełna kolorów, barw i gwaru :)

      Usuń
  11. nigdy tam nie byłam....szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne palmy! A kołdrę rozumiem !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj "wychyliłam" już nosa spod kołdry, śnieg znika i jutro powinnam kołdrę porzucić na dłuższy czas .... wreszcie!

      Usuń
  13. Zima nie tylko w góry wróciła. U nas śnieg padał bardziej niż przez całą teoretyczną zimę! A przymrozki do tej pory nie chcą odpuścić. Nie znikajcie już na tak długo, bo bardzo lubię Wasze zdjęcia oglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za nami czas, którym niekoniecznie chcieliśmy się dzielić ze wszystkimi ....
      Teraz powinno być jak dawniej, więc postaramy się bywać tu częściej :)

      Usuń
  14. Tego dnia - to chyba najbardziej kolorowe miejsce na świecie....pięknie!!! I to wszystko nie komputerowo!

    OdpowiedzUsuń
  15. O, Niedziela Palmowa w Lipnicy to musi być naprawdę fajne przeżycie. U nas też dosyć malowniczo w ten dzień, jak pewnie na całym Podhalu.
    Fotki jak zwykle super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że są miejsca, gdzie nadal z takim rozmachem kultywuje się tradycje ...

      Usuń
  16. A dlaczego Wy nie macie takiej wysokiej palmy?? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasza jest mniejsza i skromniejsza, ale najważniejsze, że zrobiona własnoręcznie :)

      Usuń
    2. A chyba, że tak ;) to rozumiem :)

      Usuń
    3. nie ukrywam jednak, że w przyszłym roku postaramy się o większą :)

      Usuń
  17. Pamiętam, że kiedyś w mojej parafii był organizowany konkurs na najwyższą palmę, tu pewnie zasady były podobne. Turyści mogą się natykać na wiele lokalnych zwyczajów i dowiedzieć się przy okazji o regionalnej tradycji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lipnikie palmy mają długą tradycję.
      Szykowanie palm to zajęcie dla całej rodziny. Zaangażowani są i młodsi i starsi, a potem wszyscy razem (trzeba czasem siły kilku mężczyzn)niosą ją z dumą na konkurs... I to jest w tym piękne, jak ludzie potrafią się zorganizować mimo codziennych obowiązków i podtrzymywać swoje zwyczaje.

      Usuń

Dziękuję za wizytę i każde pozostawione słowo :)