"...Piechotą będę szła..."
BAJM
Wiem, wiem, jeszcze niedawno marzyłam o tym,
aby wiosna była już w pełni,
aby wszystko zakwitło i zapachniało dookoła....
Od kilku dni nie marzę jednak o niczym innym niż o lecie,
o słońcu, które nie tylko świeci, ale prawdziwie grzeje,
o bieganiu rano boso po trawie,
śniadaniach przed domem, piknikach,
pluskaniu się w wodzie (nie tylko tej basenowej),
po prostu marzę o wakacjach!!!
(choć na dłuższe odpoczywanie przyjdzie nam poczekać aż do sierpnia)
Zaglądam w kalendarz, sprawdzam prognozy pogody,
ale LATA jakoś nadal nie widać ...
Zapowiadają co prawda ciepły weekend,
liczę więc na małą namiastkę odpoczynku :)
Oby do piątku!