środa, 2 grudnia 2020

Najtrudniejszy pierwszy krok

 "Tysiącmilowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku"
Konfucjusz
 

W pierwszym roku życia dziecko zmienia się diametralnie - z leżącego noworodka 
przez raczkującego niemowlaka aż po pierwsze samodzielne kroczki.  
Nasz Michaś swoje nieśmiałe, nieporadne tuptanie 
zaczął jeszcze przed swoimi pierwszymi urodzinami.
 Potem z dnia na dzień chciał więcej i więcej. 
Aż wreszcie złapał równowagę i poszedł... 
Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy tych chwil nie uwiecznili na zdjęciach :D 
zwłaszcza, że tak naprawdę nauczył się chodzić  w wakacje, 
które spędzaliśmy akurat w malowniczej Puszczy Augustowskiej...
"Jeśli coś postanowiłeś, zrób pierwszy krok.
I nie bój się zrobić następnego. Bój się bezczynności.
Wyznacz sobie cel i wyrzuć z głowy całą resztę."
Przełomowy etap w rozwoju naszego szkraba za nami.
Od tej pory nic już nie jest takie same.
Skoro poradził sobie z chodzeniem i nabrał pewności siebie  
zaczęło się prawdziwe spacerowanie, bieganie, uciekanie.
Poznawanie świata przez takiego małego człowieczka stało się ciekawsze.
Teraz samemu można zdobyć patyk, szyszkę czy kamyk.
Samemu podejść do krzaka i zerwać malinę czy bez niczyjej pomocy wejść w kałużę :D

19 komentarzy:

  1. Sliczne zdjecia, przeniosly mnie w atmosfere slonecznych dni.. Nie moge sie doczekac jak wysciskamy Michasia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Basiu. Śnieg za oknem w niczym nie przypomina wakacyjnych dni.
      Ps. My też odliczamy dni do spotkania :)

      Usuń
  2. Przepiękne zdjęcia, brawo dla Michasia. Nowy etap się zaczął i to taki ciekawy. Pozdrawiam Was cieplutko. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważny etap rozwoju za nami. Teraz czekamy aż Michaś zacznie mówić bo widać, że już chciałby nam dużo powiedzieć :D

      Usuń
  3. Michał rządzi :D Rewelacyjne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech Michał zdobywa świat i czerpie z jego piękna jak najwięcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już jest mały zdobywca:)
      Oby zawsze została w nim iskierka dziecka🤗- nawet jak dorośnie i chęć poznawania świata 🌍😁

      Usuń
  5. Piękne fotki, a najbardziej podoba mi się zdjęcie uśmiechniętego Michasia. Ważny etap za nim, ale kolejne jeszcze piękniejsze przed nim. Pozdrawiam Was wszystkich milutko.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo pogodne to nasze dziecko i często gości u niego na twarzy taki szeroki uśmiech:D
      Nie zawsze jednak jesteśmy w stanie to uchwycić w kadry Tu udało się:)

      Usuń
  6. Ale urokliwe zdjęcia:-)
    Radosnych i ciepłych Świąt dla Was!
    Pozdrawiam wieczorowo

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana po 1 poproszę o aktualizację w rośnięciu pociech w scenerii zimowej ;)

    jak ten świat się poznaje cudownie z perspektywy 2 nóg. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzę na te zdjęcia z perspektywy czasu i dama nie wierzę. Ileż to się wydarzyło od tych pierwszych kroczków...
      Masz rację- czas to przelać też i tutaj 🙂

      Usuń
  8. Maluchy potrafią ująć za serce

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne zdjęcia, nasz synek jest rok starszy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja na razie czekam na mojego Malucha. Jeszcze dwa miesiące :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten chłopak wie czego chce! Boski jest!

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiałam przeglądać zdjęcia z moją mamą. Przechowywała je w klasycznym albumie wraz z innymi, które zbierała przez lata. Nie wolno mi było dotykać zdjęć, ale mogłam na nie patrzeć. Mama wprowadziła zasadę, że mogę je oglądać, ale nie mogę brać do ręki, aby nie podrzeć niektórych z nich. Kiedy byłam młodsza, nie zdawałam sobie sprawy, jak ważne są zdjęcia z dzieciństwa. Myślałam, że to tylko coś, co można postawić na komodzie i pochwalić się przed przyjaciółmi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i każde pozostawione słowo :)