„Idom, idom na Hole, jak po niebie chmurecki,
Dzwoniom im z daleka te blasiane dzwonecki.
Jesce ik nie widać, a juz syćka wiedzom
Idzie redyk łod wsi, haniok ponad miedzom."
Dzwoniom im z daleka te blasiane dzwonecki.
Jesce ik nie widać, a juz syćka wiedzom
Idzie redyk łod wsi, haniok ponad miedzom."
"Świynty Wojtek, juz ik wyprowadziył.
Jak co roku. Nik sie śnim nie wadził.
Jesce ino kawołecek do sałasu majom
Ka kozdego roku, bez lato łostajom."
Jak co roku. Nik sie śnim nie wadził.
Jesce ino kawołecek do sałasu majom
Ka kozdego roku, bez lato łostajom."
Tegoroczne Święto Bacowskie w Ludźmierzu odbyło się
w nadzwyczajnej atmosferze Świąt Wielkanocnych.
Uroczystość to, dla Górali wypasających owce, szczególnie ważna.
Sezon pasterski można uznać za otwarty :)
Ostatnio mój Kuba tłumaczył mi co to znaczy redyk, bo jego pani ma tak na nazwisko i z kolei ona tłumaczyła im.
OdpowiedzUsuńJesteś więc na bieżąco :)
UsuńSzkoda, że nie miał jakiegoś kijka do sesji bo wyglądałby całkiem jak mały pastuszek z tymi owcami, super fotki!
OdpowiedzUsuńTyle działo się dookoła,że nawet o naszej ciupaszce zapomnieliśmy :)
Usuńnie znałam tego słowa :-) ale juz poczytałam!
OdpowiedzUsuńTypowo góralskie i słowo i święto :)
Usuńświetne fotki, a pierwsze mogłoby być pocztówką :-).
OdpowiedzUsuńWyglądali jak zgrany duet, ochoczo wspólnie pozowali, żal było nie wykorzystać ich jako modeli :)
UsuńSielskie fotki ! Miłego majowego weekendu :)
OdpowiedzUsuńMajowy weekend w trakcie, zmęczeni zwiedzaniem już prawie śpimy.... jutro kolejne emocje :)
UsuńMam nadzieję że krótka fotorelacja wkrótce ...
Jam zodiakalny baran. Czuję mięte do tych zwierzaków :)
OdpowiedzUsuńJak widać z koziorożcem też potrafią zaprzyjaźnić się :)
Usuńo jak pięknie ! ale macie szczęście że mieszkacie w górach :*
OdpowiedzUsuńTego szczęścia długo szukaliśmy .... góry to przecież nasz dom dopiero od kilku lat :)
UsuńUwielbiam góry i tamtejsze klimaty, zdjęcia super !!!
OdpowiedzUsuńGóry mają swoje plusy i minusy jeśli chodzi o codzienne życie tutaj ....
Usuńjakie urocze, przepiękne klimatyczne, miejsce jak z bajki:)
OdpowiedzUsuńCały czas odkrywamy góralskie życie, tutejsze tradycje i obyczaje :)
UsuńTyle owiec w jednym miejscu...raj to dla dzieciaczków (i nie tylko :)) ... a mowa góralska tyle ma uroku w sobie... Ach! te góry! ;)
OdpowiedzUsuńJesZcze chwila i przyjedziecie i na własnej skórze odczujecie góralski klimat :)
UsuńMoja Natalka oszalałaby z radości ;))
OdpowiedzUsuńPrzed nami w tym roku jeszcze jeden redyk ,jesienią ,na zakończenie wypasu owiec ...
UsuńTo by było coś dla moich pociech....
OdpowiedzUsuńU nas sąsiedzi z działki mają Owieczką z małą owieczką i ilekroć przejżdżamy obok nich na rowerze muszę przystawać z dzieciaki aby popatrzyły porozmiawiały - czyt. nawoływałay....
Wiele dzieci również reagowało tam b.entuzjastycznie .... zresztą nasz Młody,mimo że owieczki to dla niego nie nowość, to możliwość pokarmienia, poglaskania to było coś, co koniecznie trzeba powtórzyć :)
UsuńAleż wspaniałe, klimatyczne zdjęcia, zresztą jak zwykle. UWIELBIAM!:) Pozdrawiam ciepło i dużo słońca życzę.
OdpowiedzUsuńKlimat nadały główne bohaterki dnia :)
UsuńO rany, genialne zdjecia! prawdziwe góralskie klimaty.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że wkrótce pokaże więcej góralskiej kultury :)
UsuńW końcu otacza nas dookoła...
Raj dla dziecka, moja Kasia bym tam też poszalała. Śliczne to pokazałaś
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie tylko dla dziecka.... ja tez miałam radoche :P
Usuń