"...bo nie ma dwóch takich samych zachodów słońca..."
W blasku zachodzącego słońca wszystko wygląda inaczej
i nawet jeśli jest za chmurami zawsze dostarcza dreszczyku emocji.
Zachód słońca nad morzem ma w sobie podwójną moc
i ilekroć wypoczywamy na północy Polski koniecznie chcemy go podziwiać...
I chociaż w naszym rodzinnym albumie zdjęć z zachodem słońca w tle jest wiele,
z każdym na nowo podziwianym zdjęć w albumie przybywa...
bo przecież żal nie uchwycić tego momentu w kadry...
I tym razem nie było inaczej...
a wakacyjny spacer plażą tuż po burzy zapamiętamy na długo ....
"Patrząc na ZACHÓD SŁOŃCA, ma się wrażenie,
że człowiek stoi tam...gdzieś... i podziwia NIEBO,
które kołysze do snu SŁOŃCE, jak TROSKLIWA MATKA usypia swoje dziecko..."
że człowiek stoi tam...gdzieś... i podziwia NIEBO,
które kołysze do snu SŁOŃCE, jak TROSKLIWA MATKA usypia swoje dziecko..."
Jak zwykle zachwycasz zdjęciami. Uwielbiam na nie patrzeć. Mam nadzieję, że to Kołobrzeg:), bo tylko tam są tak wyjątkowe zachody słońca:)))
OdpowiedzUsuńTak, to Kołobrzeg - to nasz jeden z podstawowych punktów naszych wakacyjnych wojaży ...
UsuńWspaniale :) Miło popatrzec!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie, Aldia z arcadiakobiet.blogspot.com
To jeden z tych wieczorów zachwycających barwą kolorów na niebie, które koniecznie chce się zamknąć w kadrach ... a to tylko urywek naszych nadmorskich wspomnień ...
UsuńPięknie :))
OdpowiedzUsuńNie przeszkadzał nam nawet deszcz i delikatne ochłodzenie ...
UsuńMmm... dzięki tym zdjęciom i pięknym słowom nawet u siebie poczułam zapach tego powietrza i smak morskiej soli :) Czarodziejsko!
OdpowiedzUsuńpodobnie mam z twoimi relacjami z Toskanii, dzięki nim wracam wspomnieniami do naszych włoskich wakacji sprzed kilku lat ...
UsuńZdjęcia piękne...ale pogoda jak zwykle taka sobie :/ nad polskim morzem
OdpowiedzUsuńMieliśmy też dni idealne na leniuchowanie na plaży, z opalaniem i kąpaniem się w morzu ... ale to prawda, dni pod chmurką było zdecydowanie więcej ...
UsuńPiękne zdjęcia, już nie mogę się doczekać morza 😁
OdpowiedzUsuńUrlop już za nami, morze musi więc na nas poczekać do zimy ...
Usuńcudowne chwile :)
OdpowiedzUsuńtrzeba dodać, że wielu turystów podziwiało wtedy zachód słońca z bezpiecznej odległości, tj. ze schodów ... ale my woleliśmy zmoknąć od fal, wracać w ostatnich mokrych butach... ale podziwiać a grę kolorów z plaży ...
UsuńNie mieliśmy takich fal w tym roku. Dzisiaj szaro i buro i mokro i zimno... Oby wieczorem chociaż trochę się rozpogodziło, bo to ostatnich zachód słońca nad morzem w tym roku będzie dla nas. Zdjęcia jak zawsze super u Was :)
OdpowiedzUsuńPogoda nad polskim morzem jest nieprzewidywalna, jednego możesz leżeć i opalać się na plaży, a drugiego ... burzliwe może i nie ma już tej plaży ...
Usuńi tak było właśnie w naszym wypadku (na zdjęciach oczywiście jest dzień po) ...
Piękne morze i turystów nie widać :). Zawsze w urlopie staramy się choć klika dni spędzić nad Bałtykiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Jak jest słońce, upał, wybieramy "nasze" mniejsze, niezatłoczone od turystów plaże...
UsuńGdy tylko jest pochmurniej ci sami turyści zostają już troszkę dalej od plaży i wtedy dla odmiany biegniemy na plażę miejską, która wtedy również świeci pustkami ... czyli tak jak lubimy :)
O tak, zachody słońca są moim ulubionym tematem, chociaż ma ich już setki na zdjęciach, może niewiele tych nadmorskich bo nie bywam nad morzem ostanio, ale mam inne to wdzięczny temat więc fotografuj ile wlezie ;)
OdpowiedzUsuńuściski!
I zapewne niedługo dojdą kolejne chociaż mąż zapiera się już rękami i nogami, że dość :)
UsuńPiekne zdjecia! najlepiej tak miec i gory i morze- kazdy zadowolony :)
OdpowiedzUsuńtu jest ten plus rozsypanej rodziny po Polsce (i nie tylko), na co dzień mamy góry, a kiedy chcemy to morze albo jeziora ... i to zarówno latem jak i zimą ...
Usuńtylko niestety trzeba najpierw pokonać setki kilometrów, na szczęście Młody dzielnie znosi nasze podróżowanie samochodem ...
Wspaniale! Aż chce się tam być!
OdpowiedzUsuńNiestety, tego lata nad morze już nie pojedziemy, ale dla odmiany zima pokażemy wam, że może być ono również magiczne :)
Usuńuwielbiam polskie morze.. i te zachody na plaży :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że ze zdjęciami z zachodu słońca nie jesteśmy osamotnieni ...
UsuńNo i jak tu nie uwielbiać morza...cudo, mimo miłości do gór :-)
OdpowiedzUsuńja też o wiele bardziej uwielbiam górski klimat, ale co jakiś czas odpoczywamy nad naszym morzem i za każdym razem radość Młodego, zwłaszcza w pierwszym dniu, na widok morza i ogromnej piaskownicy jest nie do opisania ...
UsuńCudne fotki! Ja choć bylam nad morzem na początku czerwca, to już chciałabym je znów zobaczyć!
OdpowiedzUsuńŚledziłam wasz nadmorski wyjazd i już wtedy tuptalam z niecierpliwości do początku naszych wakacji a teraz podobnie jak Ty marzy nam się powtorka z rozrywki ☺
Usuń