Jest kwiecień.
Przed nami w kalendarzu perspektywa początku majowego weekendu.
Rozkładamy mapy, przewodniki, zastanawiamy się, co chcemy zobaczyć, zwiedzić,
szukamy pomysłu i wreszcie wyznaczamy azymut naszej podroży.
Morawski Kras - najwspanialszy region krasowy Środkowej Europy.
To kraina ponad 1000 jaskiń, z czego tylko pięć udostępniono dla zwiedzających
i to właśnie na nie mamy majową chrapkę.
Jeszcze tylko rezerwacja pensjonatu, biletów do jaskiń i ruszamy.
Kilka godzin jazdy samochodem i już mamy wokół siebie:
wychodnie skalne, przepaście, żleby, tajemniczość jaskiń, podziemne korytarze
i bogatą szatę naciekową w podziemiach krasu.
Idealna lekcja geologii dla naszego siedmiolatka,
który zaczyna rozumieć znaczenie kolejnych słów takich jak:
stalaktyty, stalagmity, stalagnaty ...
Morawski Kras to ciągle miejsce stosunkowo mało znane, nie tylko dla nas, ale nawet dla Czechów.
Wśród miejsc, które koniecznie należy zobaczyć wypada wymienić
przede wszystkim Jaskinię Punkevni
(przemierzyć ją trzeba nie tylko na własnych nogach, ale także specjalnymi niewielkimi łodziami)
czy Przepaść Macochy, której dno można obejrzeć w trakcie wspomnianego spływu.
Nam udało się poznać jeszcze dwie:
Kateřinská Jaskinię i jaskinie Sloupsko-šošůvské,
a każda z nich odkrywała przed nami coś nowego.
Dwie kolejne pozostają dla nas zagadką (przynajmniej na razie...).
P.S. Wkrótce zdjęcia z naszych kolejnych majowych wojaży...
Bardzo, bardzo ciekawe! Dzięki za inspirację!!
OdpowiedzUsuńZanim wyruszyliśmy sami przegrzebaliśmy to i owo w poszukiwaniu opisu tych miejsc. Niemal wszyscy zachwycali się tym miejscem i dlatego sami postanowiliśmy to sprawdzić.
UsuńI nie zawiedliśmy się.
Jakie niesamowite i malownicze miejsce odkryliście kochani. Bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńWeekend majowy nie zapowiadał się słonecznie, musieliśmy wymyślić coś, czemu nawet pochmurna pogoda nie popsuje szyków. Jaskinie są do tego idealne.
UsuńZawsze aktywnie spędzacie czas:)
OdpowiedzUsuńFajne zdjecia!
pozdrawiam:)
Przyznaję, odpoczywanie przed telewizorem troszkę nas męczy (choć i takie dni zdarzają się i twardo wszyscy wtedy leżymy na kanapie), dlatego, gdy mamy więcej wolnego czasu, wolimy spakować plecaki ruszyć ... jak to Młody nazywa "po przygody" :)
Usuńwow jak pięknie. bardzo mi imponuje, że tak aktywnie wspólnie spędzacie czas.
OdpowiedzUsuń"By przeżyć przygodę, wystarczy wyjść z domu", a że my jesteśmy chłonni takich nowych doświadczeń, to z niego często ruszamy.
UsuńI tą smykałkę do wojażowania od małego zaszczepiamy w synu.
Ale bajeczne zdjęcia. Nie wiem, czy weszłabym do jaskini - mam klaustrofobię :(, ale widzę, że jest co podziwiać - Piękne nacieki w postaci stalagnatów.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru, Marta :)
Wbrew pozorom wewnątrz jaskiń było przeważnie dużo miejsca, choć wejścia do nich tego nie pokazywały, niemniej nie są to wymarzone miejsca dla osób z klaustrofobią.
UsuńPiękne zdjęcia. Mamy za sobą zwiedzania kilku jaskiń na Słowacji, ale jeszcze bez dzieci, musimy je tam kiedyś zabrać.
OdpowiedzUsuńTeraz zdałam sobie sprawę, że to nie pierwsza nasza zabawa w jaskiniowców.
UsuńByliśmy już, podobnie jak wy, grotołazami na Słowacji i w Słowenii, ale nigdy aż do teraz nie był to najważniejszy cel naszej wyprawy...
Przybij piatke! Super takie wypady- zreszta wiesz, ze nas tez nosi ;) szkoda tylko, ze nasze dzieci juz samodzielnie sie wyprawiaja...
OdpowiedzUsuńZwiedzam za Wami- dzieki za inspiracje!
Tak to jest z nami - nie potrafimy usiedzieć na miejscu, w domu, ciągle nas nosi, ale chyba złapaliśmy się na haczyk i chcemy co raz to nowszych wypraw.
UsuńPiękne zdjęcia i widoki. uwielbiam jaskinie mają coś w sobie.
OdpowiedzUsuńI każda z nich niesie ze sobą inną legendę, historię ...
UsuńWybraliście wspaniałe miejsce na rodzinny wypad! Sama miałam okazję zobaczyć te wszystkie cudowne miejsca i byłam wprost zachwycona. Czekam na kolejne zdjęcia, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI przyznam - nie sądziłam, że jaskinie tak bardzo pochłoną Młodego ...
UsuńCały czas chciał iść pierwszy za przewodnikiem, wszystko chciał zobaczyć, sprawdzić ...
Idealna lekcja geologii w pigułce :)
piękne te Wasze wojaże a moja Milka nie chce chodzić ... po górach ani nizinach... może się kiedyś to zmieni? a ja tak kocham łazić ... a nie mam z kim ! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBył taki moment, gdy Kuba był młodszy, że bieganie wokół domu nigdy go nie męczyło, zmęczenie zaś ogarniało go już po kilku krokach na szlaku, na wycieczce ...
UsuńI też zastanawialiśmy się jak będzie dalej...
Ale wyrósł z tego i teraz jest dzielnym towarzyszem naszych rodzinnych eskapad.
Trzymam kciuki, aby i u was nastąpił przełom.
Cudowne miejsce, które od razu chciałoby się zobaczyć na żywo! Może kiedyś nam się to uda. Moje dzieci to bardzo ciekawskie istoty, więc na pewno byłyby zachwycone taką wyprawą:)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że to miejsce przypadnie wam do gustu.
UsuńJest troszkę chodzenia wewnątrz jaskiń, wspinania się, schodzenia, ale to są właśnie te uroki wnętrza ziemi :)
Ale piękne nacieki! Fajnie macie, że to tylko kilka godzin od Was :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z plusów mieszkania na południu ... tylko do rodziny daleko...
UsuńBardzo ciekawe miejsce.. i tak niedaleko.. pozdrawiamy i na pewno z propozycji skorzystamy
OdpowiedzUsuńP.s. piękne zdjęcia
Cieszę się, że możemy kogoś zainspirować do odwiedzenia Morawskiego Krasu ...
Usuńpiekne i ciekawe miejsce:)
OdpowiedzUsuńnie mamy daleko, więc często nas ciągnie w słowackie czy czeskie strony ...
UsuńZazdroszczę Wam tych pięknych i niesamowitych wycieczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To nasz rodzinny sposób na "niesiedzenie" w domu przed tv ...
Usuńzwłaszcza, gdy mamy dodatkowe wolne dni w kieszeni ...
Ciekawe miejsce. Fajne zdjęcia 😀
OdpowiedzUsuńLubimy odkrywać miejsca, które nie są miejscami oczywistymi i najbardziej popularnymi miejscami wśród turystów. Chociaż o wspomnianych tu jaskiniach robi się coraz głośniej.
UsuńBardzo ciekawe miejsca, już sobie zapisuje, musimy tam kiedyś pojechać, no i moje ulubione pola rzepaku :-)
OdpowiedzUsuńZapiszcie koniecznie Jestem pewna że i wam i dziewczynom spodobają się jaskinie Jak trzeba służę większą ilością informacji o tym miejscu :)
UsuńSuper, bardzo ciekawe miejscówki! Nas z kolei ostatnio nad morze wreszcie zawiało, gdzie 10 lat nie byłam, więc radość wielka :)
OdpowiedzUsuńmorskie zabawy na plaży zostawiamy sobie na lipiec, ja tam za tłumami turystów nie przepadam, ale radość Młodego z takiej perspektywy wakacji rozbraja i wynagradza wszystko :)
Usuńjak zwykle super
OdpowiedzUsuńJak zwykle dziękuję ☺
UsuńPiękne miejsca odkryliście bo przyznam, że nie słyszałam o tych jaskiniach. Dla dzieci niesamowita frajda z takiej wycieczki.
OdpowiedzUsuńJeszcze rok temu i my o nich nie słyszeliśmy, a teraz chętnie sami polecamy dalej.
Usuń