Po takiej (kolejnej) przerwie ciężko jest zacząć.
Zastanawiałam
się czy napisać kilka zdań,
wytłumaczyć się z długiej przerwy (choćby
sama przed sobą),
uzewnętrznić się czy dodać kilka naszych kadrów...
Zaczynałam
kilkakrotnie,
wymazywałam wystukane literki i stukałam od nowa,
w końcu
postanowiłam, że zostaniemy przy tym, co nam najlepiej wychodzi -
I wreszcie cieszymy się prawdziwymi oznakami wiosny,
która i w góry zaczyna powoli zaglądać ....
i naszym rodzinnym wiosennym mottem:
Widać że bardzo aktywnie i ciekawie spędzacie czas. Literki są zbędne- zdjęcia jak zwykle super;))
OdpowiedzUsuńNajlepszy nasz odpoczynek to aktywny czas na świeżym powietrzu ...
UsuńPewnie, że zdrowie:)
OdpowiedzUsuńI to jeszcze w takich okolicznościach:)
uściski wiosenne
Rozpoczęliśmy już nawet sezon badmintonowy, który w naszej rodzinie króluje aż do późnej jesieni :)
UsuńPieknie- jak zawsze :) W zdrowym ciele zdrowy duch!!
OdpowiedzUsuńTrzeba troszkę rozruszać się po zimie, obudzić się z zimowego zastoju ...
Usuńi spalić nagromadzony zimowy tłuszczyk :D
W letnich planach caly czas jeszcze kusza mnie Pieniny...twoje zdjecia ... hmmm no naprawde zachecaja :)
UsuńJa (nie tylko z racji lokalnego teraz patriotyzmu) zawsze i wszędzie polecam Pieniny :)
UsuńHahahha, wiadomo :) bedac jednak tylko tydzien w Pl. ciezko sie zdecydowac...
UsuńEchhh góry :) Zazdroszczę widoków. A u nas wiosna na całego i wszystko już kwitnie :)
OdpowiedzUsuńTo jest ten nasz górski minus, wiosna przychodzi później, za to zima dużo wcześniej ...
Usuńcoś za coś!
cudownie, uwielbiam miejsce w którym mieszkacie <3
OdpowiedzUsuńmy czasami zbyt mało doceniamy, że mieszkamy właśnie TU ...
Usuńpewnie to samo mogłabym powiedzieć o morzu ;)
UsuńTo prawda, jeszcze w takich pięknych okolicach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Idzie wiosna i od razu w planach coraz więcej naszych rodzinnych wypraw :)
UsuńWidzę, że u Was też był aktywny weekend...cudowne fotki, mi też wiosna dodaje skrzydeł, już myślę o kolejnych wyjazdach, pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńaktywnie ale jeszcze w kurtkach i czapkach, a tu od wczoraj biegamy nawet w krótkich spodenkach :)
Usuńi mam nadzieję, że taka wiosna utrzyma się też w weekend, abyśmy mogli kontynuować nasze rodzinne wojaże ...
uwielbiam wiosnę w górach - i czekam na krokusy!
OdpowiedzUsuńw najbliższy weekend zapowiadają krokusowy wysyp,
Usuńale szerokim łukiem chcemy tym razem ominąć obleganą przez turystów Dolinę Chochołowską i pokazać inne górskie fioletowe dywany :)
a tu namiastka naszego zeszłorocznego tatrzańskiego spotkania z szafranami:
http://entomka.blogspot.com/2015/05/krokusowy-zawrot-gowy.html
Piękna wiosna!
OdpowiedzUsuńI motto mi się podoba. W sam raz dla mnie. Postanowiłam zadbać o siebie:)
Pozdrawiam!
U mnie ciągle ciężko z motywacją, mam nadzieję, że tej wiosny będzie we mnie więcej wytrwałości i nie skończy się tylko na rodzinnych wycieczkach (a zadbam o siebie także inaczej)
Usuńpozdrawiam
Pełni szczęścia w pięknych okolicznościach przyrody. :) Czego chcieć więcej? ;)
OdpowiedzUsuńZima nie dostarczyła nam większej radości (co to za zima gdy śnieg chwilę był i zaraz go nie było), dlatego mamy nadzieję, że wiosna i ruch na świeżym powietrzu przyniesie nam mnóstwo radości :D
UsuńWidać że świetnie się bawicie a ruch to zdrowie a tego nigdy nie za dużo
OdpowiedzUsuńDodam, że sanki powędrowały głęboko do piwnicy, a w ruch poszła upragniona hulajnoga i rower ...
UsuńWspaniałe widoki! Tylko korzystać z uroków tego miejsca!Mam nadzieję,że pozbyliście się już tych czapek:))
OdpowiedzUsuńCzeka Was mnóstwo wiosennych i letnich wędrówek,tylko pozazdrościć!
Zdjęcia są z naszych wielkanocnych rodzinnych wędrówek. Od tego czasu pogoda zmieniła się,ciepłe kurtki, czapki, rękawiczki pochowaliśmy już do szafy ... teraz cieszymy się bardziej wiosenną aurą, co lada moment chciałabym pokazać tutaj :)
UsuńOj, to nadejście wreszcie wiosny wszystko odmieniło - przynajmniej u mnie:) Od razu akumulatory się naładowały i człowiek radośnie patrzy na świat :)
OdpowiedzUsuńNiestety, kwiecień plecień ... i znów za oknem, zimno, mgliście, deszczowo....
UsuńWiosno, rozgość się na dobre!
Byłam niedawno w Zakopanym i te widoki... Ahh kocham je!
OdpowiedzUsuńTo jeden z powodów, dla których zmieniłam miejsce zamieszkania ...
UsuńCudne zdjęcia, oj jakbym chciała wreszcie, żeby ta wiosna przyszła...
OdpowiedzUsuńOstatnio było kilka takich ciepłych dni, pomyślałam: wreszcie i zaczęliśmy się nią cieszyć. Aparat grzecznie odłożyliśmy i chłonęliśmy wiosnę ... i nie zdążyliśmy tego uwiecznić - znów schowała się . Czekamy więc dalej.
UsuńU Was zawsze takię piękne zdjęcia :) i miłości tyle :)
OdpowiedzUsuńmały rąbek naszej codzienności zamknięty w kadrach...
UsuńRuch to zdrowie!
OdpowiedzUsuńKocham za to wiosnę bo daje motywację i powera do ruchu. :)
Pozdrawiam
Na wiosnę jakby przybywa sił, energii i chęci na dodatkowe wyzwania ...
Usuńw tym sportowe...
może wreszcie odważę się i ja na rolki ...
Teraz tylko Szczęścia życzyć :)
OdpowiedzUsuń--
http://pomocwpisaniu.pl
nie dziękuję, żeby nie zapeszyć ...
UsuńCzyli nie tylko u mnie taka wyrwa czasowa była! :) Dobrze, że nie jestem z tym sama ;) Zdjęcia jak zawsze bardzo fajne, no i te widoki!
OdpowiedzUsuńMogłabym zaśpiewać: "Pojawiam się i znikam, i znikam ..."
UsuńA jak już zniknę, to potem tęsknię, czegoś mi brakuje i ... wracam ...
Ale fajnie:-) Teraz to już u Was pewnie wiosna na całego?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Niestety, wiosna powinna się wstydzić, bo jakoś w pełni nie może pokazać na co ją naprawdę stać ... a my tak czekamy .a..
Usuńa ten śnieg za oknem to już dowcip poniżej pasa ...
ależ te pierwsze zdjęcie fajne:))))) ...a synuś rośnie jak na drożdżach:))
OdpowiedzUsuńnasz wojownik rośnie, nie tylko w siłę :)
Usuńwidze,ze ja jak to ja zawsze jakis fajny post przegapie :)
OdpowiedzUsuńGóry, my i nasza codzienność.
UsuńPiękne te Wasze zdj
OdpowiedzUsuń