niedziela, 7 lutego 2016

Wiosna zimą

"dopiero zjawił się miesiąc luty
a już zimowe zdjęliśmy buty
schowane w szafie kożuch i futro
choć nie wiadomo co będzie jutro (...)
niedawno kraj był pokryty lodem
zwałami śniegu arktycznym chłodem
a teraz miękki grunt pod nogami
zmienia się klimat między porami
"

L.Mróz-Cieślik
 Nie ma co - piękną mamy wiosnę tej zimy. 
Nagle jakby wszyscy zapominali,
 że w kalendarzu dopiero luty, zima. 
Nawet przyroda powoli budzi się z zimowego snu 
- śpią za to piaskarki... i niektóre stoki narciarskie...
Przyznaję - my też już czujemy WIOSNĘ.
Skoro nie można ulepić bałwana,
 wybrać się na sanki czy urządzić śnieżnej bitwy,
to zdecydowanie wolę śpiewające ptaki, 
wychylające się z ziemi pierwsze kwiaty,
kolory wołające z każdej strony
 i słońce nie tylko na zimowej kurtce Młodego :)
Wolę prawdziwą, astronomiczną (!) wiosnę.
 
 

32 komentarze:

  1. Troszke wiosny zima :) Sloneczko upieksza swiat! Tradycyjnie juz pochwale piekne zdjecia!!!
    Milego tygodnia!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nie na taką zimę czekaliśmy cały rok ...

      Usuń
    2. Mielismy dwa tygodnie zimy, chlopcy byli w Austrii- jak dla mnie moze byc juz wiosna- ja cieplolubna jestem :)

      Usuń
    3. U nas jak spadł śnieg i za oknem była chwilowa śnieżna zima, niestety, choroba zatrzymała nas w domu i nie pozwoliła specjalnie nacieszyć się aurą - a ulepiony później już bałwan szybko zamienił się w kałużę ...

      Usuń
  2. Mnie ta wiosna zimą bardzo się podoba.
    Śliczne zdjęcia.
    Cudnego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby specjalnie nie narzekam, ale jak jest zima to już niech będzie prawdziwa, ze śniegiem i mrozem, a jak wiosna to ciepła, pachnąca i kolorowa. Nie lubię tego coś pomiędzy.

      Usuń
  3. Niby dobrze, bo jak mrozu nie ma , to i gazu mniej się spala na ogrzewanie, i na lodzie nóżki się nie zwichnie, i nie trzeba się tak ogacać idąc na spacer, ale jak śnieżek jest to jest tak ładnie i wgl :) , ale póki co poczekajmy z osądami tak optymistycznego ciepełka wszak przysłowie głosi, idzie luty, podkuj buty ;)
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś w tym jest, raz już szliśmy święcić jajka po śniegu ... chociaż chwilę wcześniej cieszyliśmy się wiosną ...

      Usuń
  4. U nas również od dwóch tygodni wiosna :) Ranek budzi nas słońcem, wierzba puszcza pąki...zimowe odzież wierzchnia już schowana...byle nie trzeba by było jej jeszcze wyciągać.
    Ściskam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również z tych ciepłolubnych, ale młody czuje niedosyt zimowy i jakoś ciężko mu się pogodzić, że sanki trzeba schować do piwnicy a wyjąć rower ...

      Usuń
  5. Ja tam czekam już na wiosnę. Ferie za nami, jeden tydzień zimowy ze śniegiem, drugi wiosenny. Zaliczone, wypoczęte i jutro do przedszkola i szkoły. Teraz juz aby do świąt, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie jak ty musze przynieść do domu hiacynty i przynajmniej w całym domu czuć będzie zapach wiosny :)

      Usuń
  6. Ja uwielbiam tę naszą tegoroczną wiosenną zimę! To była najlepsza zima, jaką mi przyszło przeżyć na Szczycie ;) Choć może nie powinnam jej jeszcze chwalić, bo ma czas by pokazać pazury ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O większej ilości śniegu (i zdecydowanie na dłużej niż kilka dni) myślałam tylko z racji tego, że Młody czuje jego niedosyt. Mi jego brak specjalnie nie przeszkadza, chociaż błota np. w drodze do pracy czy sklepu też mogłoby nie być ...

      Usuń
  7. Czyżby zima odeszła na dobre? A ja dopiero szykuję się na wyjazd w góry i oczekuję śniegu...
    Jednak jak widać na Waszych cudownych zdjęciach można też cieszyć się taką cudowną pogodą i korzystać z ruchu do woli. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mówmy Hop!, zima może nie odeszła jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, choć ten halny co dmucha za oknem raczej cieplejsze dni niż mroźniejsze zapowiada ...

      Usuń
  8. Szybko przyszła do nas wiosna w tym roku,a szkoda, bo ja pocieszyłabym się jeszcze zimą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Wiosenny" spacer także ma w sobie to coś :)

      Usuń
  9. My pożegnaliśmy się z zimą i nagle czary mary rano pięknie biało więc może u Was też jeszcze śnieżek zawita:)). Zdjęcia jak zawsze piękne i klimatyczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może wtedy więcej zimowych kadrów pojawi się na blogu, bo niewiele ich z tego roku mamy w swoim rodzinnym albumie ...

      Usuń
  10. U nas też chwilowo wiosennie, ale na przyszły tydzień jakieś pogorszenie pogody się szykuje. I całe szczęście, bo jeszcze nie jestem gotowa do wiosny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już wszystko co jest tłem na powyższych zdjęciach zakwitnie - to będzie ta wiosna, którą lubię :) będzie pięknie!

      Usuń
  11. Wiosna...już za nią tęsknimy i wyglądamy z niecierpliwością i o dziwo nawet tulipany już powychodziły z ziemi! Czy to już faktycznie koniec zimy? Oby tak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oho, postem wykrakałam powrót śnieżnej zimy ... chyba z rowerem jeszcze poczekamy ...
      ale za to może mamy szansę na wspólne fotki z bałwanem :)

      Usuń
  12. Świetne portrety! I ta żółta kurtka ogromnie fotogeniczna :)
    U nas też wiosna, wczoraj na spacerze zauważyłam, że zazieleniły się żywopłoty, a to przecież dopiero połowa lutego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój Młody za tą kurtką (niestety) nie przepada, ale tu akurat nie miał wyjścia, bo swoją ulubioną po wcześniejszym spacerze musiał zostawić w praniu, ku mojej radości :)

      Usuń
  13. jak patrzę na te zdjęcia i słyszę pierwsze ptaki za oknem czy marcujące koty to wiosnę czuję jeszcze bardziej ...
    muszę tylko niestety zamknąć oczy, bo od kilku dni kolor zielony został znowu przykryty bielą ...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jestem zła na tegoroczną zimę, bo niby była ale tak krótko, że już nawet tego nie pamiętamy. Już wolę codziennie machać łopatą przy odśnieżaniu niż taką pogodę. Masz rację, śniegu ani mrozu nie ma to najwyższa pora na wiosnę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rano pada śnieg, za godzinę leje deszcz, wracasz do domu po błocie ...
      nie, to nie na moje siły ...
      wiosno przychodź, może ty pocieszysz!

      Usuń
  15. Czekam z utesknieniem na wiosnę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już nawet bociany przyleciały, więc może wiosna nadejdzie szybciej niż nam się wydaje ...

      Usuń
  16. ja miałam tak samo w lutym za grabienie w ogrodku sie moglam zabrac ) szok co ta natura ostatnio wyprawia.

    czy Ty wiesz,ze ja zawsze wchodzilam do Ciebie po nazwie, pamietajac adres bloga czy szukajac Twoj wpis u mnie a dopiero teraz zdalam sobie sprawe (bedac pewna,ze robie to od dawna) ze nie dodalam nigdy siebie do obserwatorow bloga Twego. szok. blad juz naprawiony i to z piekna liczba (moja ulubiona) 222. ale nie dowierzam nadal,ze przez te lata nie bylam wsrod obserwatorow.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i każde pozostawione słowo :)