zima
wiosna
lato
jesień
i znowu zima ...
Choć jesteśmy przypisani do kart kalendarza,
to wiadomo, że w życiu " nic dwa razy się nie zdarza" ...
Odkrywam kolejna kartkę z kalendarza,
wzdycham, wspominam i to nie tylko minione ostatnie 12 miesięcy.
Pamięcią sięgnęłam też do czasów,
gdy byłam małą dziewczynką z dwoma warkoczykami,
czasów, kiedy nie było ani video, ani dvd ani tylu kanałów z bajkami...
Były jednak dobranocki, na które czekało się cały dzień,
a na czas jej emisji pustoszały place zabaw...
Wspólnie na nowo odkryliśmy Misia Uszatka, Reksia, Bolka i Lolka,
a ostatnio dzięki KME i portalowi Zabawkowicz
spędzaliśmy czas na zielonej łące, z Pszczółką Mają i Guciem na czele...
Nie byłam pewna, czy i tych bohaterów polubi nasz Młody...
Niepotrzebnie się jednak obawiałam...
i choć w nowej wersji brakuje mi znanej piosenki Wodeckiego
to wspólne kanapki z miodem nabierają innego smaku :)
cudne foty cudny model aż napatrzeć się nie można!
OdpowiedzUsuńbuźki
Aparat towarzyszył nam przez cały rok.... tu tylko delikatne podsumowanie jak nam spadały kolejne kartki z kalendarza ...
UsuńOjej, to prawda :) Nasze dzieciństwo było zupełnie inne, od tego jakie mają nasze dzieci teraz. Ale ja je tak fajnie wspominam :)
OdpowiedzUsuńJest co wspominać .....
UsuńMam nadzieję,że nasze dzieci z takim samym sentymentem będą wzdychać do swoich beztroskich chwil :)
Śliczne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńZasługa męża :)
UsuńJa też mam wielki sentyment do tamtych czasów, tamtych sposobów spędzania wolnych chwil i bajek, o których piszesz.
OdpowiedzUsuńPiękny wpis :)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Koniec i początek roku zawsze nastrajają mnie tak sentymentalnie ....
UsuńKolejne piękne zdjęcia, z bajeczek które wymieniłaś moje dziewczynki uwielbiają Bolka i Lolka :-)
OdpowiedzUsuńPrzygody tych dwóch nicponiów już jakiś czas temu zdobyły serce naszego Młodego ....
UsuńI jeśli ma wybór tej albo innej bajki, Bolek i Lolek często wygrywają :)
Pierwszy raz tu jestem...piękne zdjęcia i bliski mi górski klimat - zostaję więc :)
OdpowiedzUsuńKiedyś dzieci bardziej doceniały magię bajek...nie wszystko było na wyciągnięcie ręki...wyobraźnia miała szersze pole do popisu. Dobrze że wśród zgiełku jakim bombardowane są nasze dzieci, można znaleźć także wiele kreatywnych pomysłów...zabawek..zajęć, które rozwijają wyobraźnię i umysł:). Pozdrawiam noworocznie!:)
Ciepłe słowa tak początkiem roku... dziękuję !!!
UsuńA co do zabaw, czasami zapominamy o tych najprostszych, często nawet najtańszych pomysłach.... i przede wszystkim naszym czasie poświęconym na zabawę ....
Uwielbiam taką zmienność pór roku. :-))) Piękna jest na Twoich zdjęciach :-)))
OdpowiedzUsuńIch cykliczność i kolorystyka zawsze mnie zachwyca :)
UsuńO! ja miałam kiedyś taką Maję, ale dmuchaną :))) Pamiętasz takie zabawki z naszych lat? Do tej pory pamiętam, jak plastikiem pachniał mój dmuchany krokodyl :))))))
OdpowiedzUsuńZdjęcia Nyguska uwielbiam o każdej porze roku :))))
buźki wielkie!!!
A wiesz,że nie mogę sobie teraz przypomniec takich dmuchanych zabawek....
Usuńprzeglądnę się jednak bardziej moim zdjęciom z dzieciństwa, może na nich coś podobnego wypatrze :)
fajne podsumowanie :-)
OdpowiedzUsuńale te dzieciaki szybko rosną ;)
Po zdjęciach dopiero widać jak przez rok dzieci potrafią się zmienić :)
Usuńzimowe zdjęcia <3 Wasza zima jest dużooo piękniejsza od naszej :)
OdpowiedzUsuńZima w górach potrafi zaszaleć białym puchem :)
UsuńO jak fajnie :) Miło tak powspominać nasze piękne kolorowe pory roku :)
OdpowiedzUsuńTeraz za oknem brakuje mi właśnie śniegu, który pokryje łąki,pola i pozwoli oddać się prawdziwym zimowym plenerom ...
UsuńAniu,
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia. Już mi dziś lepiej, ale paskudztwo trzymało długo. Tobie również życzę wszystkiego, co najlepsze w tym roku, niech spełniają się marzenia, a uśmiech będzie ozdobą każdego dnia!
Aneczko, tak sobie dziś myślałam o tej Twojej górskiej krainie. Dziś rezerwowałam wyjazd na ferie, już nie mogę doczekać się gór!
Ściskam,
Ania
Aniu, mam nadzieję,że ferie w górach przysporzą wam wiele usmiechow, radości i zabawy w białym puchu, który póki co, został już tylko na stokach ....
UsuńA może też wreszcie uda nam się spotkać :)
AJJJJ jak ten czas ucieka - co nam zostaje - pstrykać i choć na chwile go ujarzmić :))
OdpowiedzUsuńDobrze,że zdjęcia potrafią zatrzymać te wszystkie mile i milsze chwile na dłużej ....
UsuńI dlatego aparat b.często towarzyszy nam jako kolejny członek rodziny,hehe
Fantastyczne zestawienie zdjęć :-) A Pszczółka Maja wymiata ;-)) I też kojarzy mi się od razu z piosenką w wykonaniu Wodeckiego :-) Wszystkiego dobrego na Nowy Rok :-))
OdpowiedzUsuńKrótkie podsumowanie .... ale właśnie ze zmianą pór roku przeplata się nasze życie ....
UsuńTobie też wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
Ten czas zdecydowanie za szybko ucieka!!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Zdecydowanie za szybko ....
UsuńPodoba mi się Twoje podsumowanie zgodnie z porami pór roku...to pokazuje pewną powtarzalność, co lubię:-))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!pozdrawiam!!
Tylko ostatnio nie jestem pewna jaka pora roku za oknem .... nie wygląda to na zimę .....
UsuńA jeszcze trzeba to wytłumaczyć przedszkolakowi ....
Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku !
OdpowiedzUsuńBajki z mojego dzieciństwa z przyjemnością oglądaliśmy też z naszym synkiem i nadal to robimy od czasu do czasu choć synek już całkiem spory ale na bajki nigdy nie jest się za dużym :)
Uściski !
Sama chętnie zasiadam z synem do bajek, zwłaszcza tych z mojego dzieciństwa ...
UsuńCzas jakby się na chwilę zatrzymuje i czuję się na nowo małą dziewczynką :)
Masz rację, na nie nigdy nie jest za późno !
Piękne zestawienie pór roku:). A ja cierpię bo moje dziecko samej pszczólki Mai nie lubi, ale gadżety z nią związane są mile widziane.
OdpowiedzUsuńW końcu cztery pory roku mamy i na każdą z nich czekamy :)
Usuńpiekne zdjecia super pamiatka!!!! swietny blog pierwszy raz tu jestem ale bardzo mi sie podoba bede zagladac :*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niedługo zaskoczymy was tu kolejnym plenerem :)
UsuńPięknie pokazałaś przemijający czas
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję, cieszę się,że spodobało się :)
UsuńJa mojemu Pulpetowi też pokazuję bajki ze swojego dzieciństwa. Takie są najlepsze.
OdpowiedzUsuńPrzyznam,że obecne bajki też nie są nam obce i całą rodziną jesteśmy fanami Aut :)
UsuńJa też lubię oglądać bajki z mojego dzieciństwa. Staś szczególnie polubił "Przygody kota Filemona"
OdpowiedzUsuńO rety! Zapomniałam całkowicie o tej bajce .... aż nabrałam chęci na jej odświezenie :)
UsuńU nas na tapecie jest Bolek i Lolek oraz Reksio :) Zazdroszczę trochę tego śniegu (u nas sanki się w tym roku kurzą, a Ola tak wygląda).
OdpowiedzUsuńZe śniegiem to i u nas juz krucho, powiało halnym i zmiotło biały puch ....
UsuńAle jeszcze zima powróci jak mawiają górale :)
Przepiękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńOldusia właśnie ma fazę na Zaczarowany Ołówek! Aż sama jestem w szoku :)
Ooo, to również dobranocka moich dziecięcych lat :)
UsuńJakie piękne kartki z kalendarza! Rozmarzyłam się;)
OdpowiedzUsuńI jak tu wybrać ulubioną porę roku.... każda niesie ze sobą inna radość:)
UsuńOd czasu do czasu wyszukuję swojej Ani polskie, mądre i spokojne bajki. Wkleiłam kilka linków na nasz blog).
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Pozdrawiam gorąco :)
Nasz Młody woli jak mu się czyta bajki, wtuli się i słucha, słucha....
UsuńJakoś nie możemy go przekonać do audiobookow.... może i ten czas przed nami :)
Ojej, coś pięknego- Twoje zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu męża , naszego rodzinnego fotografa :)
UsuńWspaniałe!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na nowy rok :)
Chciałam pokazać inne podsumowanie niż poszczególne 12 miesięcy ....
UsuńCieszę się, że się podoba :)
Piękne podsumowanie - magiczne :)
OdpowiedzUsuńU nas też Maja i Gucio bardzo się spodobali... i do tej pory brzęczą radośnie, przynosząc dobry humor w dzień i piękne spokojne sny w nocy.
Z uśmiechem patrzę jak Kubuś chętnie wraca do latających i bzyczących bohaterów mojego dzieciństwa ...
Usuńoch:)))))))))))) jakie magiczne te zdjecia!!!!!!!!!!!!jak zawsze...fajnie ,że starzy bajkowi bohaterowie wciąż żywi:)))))
OdpowiedzUsuńJak zawsze dziękuję :)
Usuń