Pytając naszego smyka o to, kim chciałby zostać gdy dorośnie,
wielokrotnie odpowiadał, że jeśli nie rajdowcem to może pilotem...
Samoloty i helikoptery wyjątkowo pobudzają wyobraźnię Kubusia,
zarówno przy składaniu ich z klocków
jak i przy naśladowaniu ich lotów i odgłosów.
Ostatnio dotarły do nas klocki engino.
Wydawać by się mogło, kolejne klocki jak inne. Nic bardziej mylnego!
A wszystko to dzięki ich trójwymiarowości
i możliwości połączenia ich ze sobą aż z 6 (!) stron jednocześnie.
Nasza rodzinna zabawa przemieniła się w prawdziwą inżynierię.
Tu drążek, tam łącznik, tu jeszcze zębatka.
I oczywiście czytelna, przejrzysta instrukcja.
Nasz młody konstruktor działał z wypiekami na twarzy,
Nasz młody konstruktor działał z wypiekami na twarzy,
a my mu dzielnie asystowaliśmy.
Nasz zestaw umożliwia zbudowanie 5 modeli, w tym żyrafę czy huśtawkę.
Wyobraźnia podpowiadała nam też inne, np. wiatrak.
Nic jednak nie pobije helikoptera ....
Wierzcie mi, radość ze wspólnego dzieła,
które nie rozwala się przy pierwszym podniesieniu budowli jest OGROMNA.
Ruchome części jak śmigła zachęcają tylko do dalszych zabaw.
Jako mama zastanawiam się, co lepsze...
Rajdowiec? Pilot? Może jednak konstruktor?
Pilot jak marzenie:)
OdpowiedzUsuńAż się boję,że rzeczywiście będzie chciał nim zostać....
Usuńuwielbiam tego twojego smyka:Pjest urodzonym modelem i na kazdej sesji doroslejszy ,rosnie jak na drozdzach:P
OdpowiedzUsuńJak parownuje zdjęcia Młodego z początków pisania bloga i teraz, wydoroślał nam chłopak :)
UsuńA pilot charming and a great model :) Hugs
OdpowiedzUsuńI thank in name of hero of photos :)
UsuńNa pierwszym zdjęciu taki fajnie rozmarzony, marzy o podniebnych lotach ;)
OdpowiedzUsuńRomantyk z niego wyszedł :)
UsuńJa jako mama wybrałabym c) konstruktor :))) chyba najbezpieczniej pozdrowienia dla całej rodzinki
OdpowiedzUsuńJa też byłabym najbardziej zadowolona z tego wyboru....
UsuńNie będę mu jednak przeszkadzać w spełnianiu marzeń :)
A może jutro wyskoczy z nowym pomysłem i będzie chciał zostać np strazakiem...
Mój syn zbiera zawzięcie kamienie i kiedyś jakaś mama na placu zabaw zażartowała że "rośnie glazurnik" ale mąż się oburzył że raczej geolog albo archeolog...:-)
UsuńBędziemy kiedyś wspominać i śmiać się jak to przyszłość synom wróżymy .....
UsuńOjej ja jako mama nie wybrałabym sama rajdowca, pilota - o nie !!! Strasznie bym się bała ... Niestety nie zawsze i na wszystko będziemy miały wpływ ...
OdpowiedzUsuńMam cichą nadzieję,że jeszcze z 5 razy zmieni zdanie ...
UsuńJako dziewczynka marzyłam o byciu piosenkarka, aktorką a innym razem chciałam zostać lekarzem....
Nie ma to jednak nic wspólnego z moim obecnym zawodem :P
Świetna stylizacja!
OdpowiedzUsuńAż się sama do siebie uśmiecham na widok tych zdjęć ;)
Z klockowej podpowiedzi skorzystam , tym bardziej że szukam właśnie prezentu urodzinowego dla pięciolatka.
Lubię mego syna w skórze ... Mały mężczyzna :)
UsuńA klocki szczerze polecam!
świetna sesja!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Uchwycenie Młodego w locie nie było łatwe ...
UsuńAle super klocki! I do tego strój Kubusia- piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńCzapka już nas miała opuścić tej jesieni (robi się za mała) ale jak doszła kurtka to nie mogliśmy pożegnać pilotki ....
UsuńFajny pomysł na sesję! Pilot jak sie patrzy. i klocki tez fajne, muszę je dodać do listy "to buy". (Która to lista robi się niemożliwe długa).
OdpowiedzUsuńMy już wypatrzylliśmy kolejne klocki z tej serii tylko jeszcze z kółkami ...
UsuńI będziemy rajdowcami :)
Lubię klocki które, które są nie tylko odtwórcze ale i uruchamiają wyobraźnię i te jak widać takie są:) Zdjęcia piękne i stylowe takie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak widzisz, próbowaliśmy połączyć zabawę z nauką inżynierii bo tak o tych klockach można powiedzieć :)
UsuńKubunio bosko wygląda w tej czapie z okularami! :)
OdpowiedzUsuńMam słabość do nakryć głowy,czapek, kapeluszy,kapturów ....
Usuńklocki na miarę wymagającego testera! muszę zapisać na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńMamy przeróżne klocki więc codziennie któreś idą na warsztat i dzielnie coś tworzymy ....
UsuńSuper sesja :) jak zawsze zresztą :)
OdpowiedzUsuńNiestety, przez te nasze katary i kaszle niewiele terenowych sesji .....
UsuńMam nadzieję, że szybko to nadrobimy, w końcu jesień zadomowiła się u nas na dobre ...
Jakie instalacje!!! Brawo! i moja ulubiona pilotka!!!
OdpowiedzUsuńNasz mały odkrywca dzielnie tworzy nowe maszyny....
UsuńWyobraźnia pracuje :)
Wspaniały pilot, a zdjęcia cudne :))
OdpowiedzUsuńMuszę chwytać każdą wspólną chwilę zanim mi wyfrunie ...
UsuńAle czadowa czapka !!! A jakie boskie zdjęcia :) Urodzony pilot :)
OdpowiedzUsuńMąż z synem jak widać tworzą zgrany duet....
UsuńJeden lata z helikopterem drugi z aparatem :)
I my mamy pilotki, są super. A klocki super, Kubie by się spodobały, on lubi konstruować
OdpowiedzUsuńHoho , to widzę, że jest nas więcej pilotów ...
UsuńŚwietne zdjęcia! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńFajne klocuszki i rewelacyjna retro-stylizacja. Dżentelmenowi brakuje tylko małej damy w czerwonych bucikach, kapelusiku i z apaszką w grochy:-) :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Z taką młodą damą u boku byłoby idealnie ....
UsuńNastępnym razem poszukamy :)
Pilot to fajny zawód ;))
OdpowiedzUsuńA klocki super, tak samo jak zdjecia:)
Olu, rzeklabym nawet,że prestiżowy i dla wybranych ....
UsuńMyślę jednak,że dygotalabym jako mama przed każdym lotem..... a może tylko mi się tak wydaje ...
fotki cudne
OdpowiedzUsuńPełne pasji młodego brzdąca :)
UsuńŚwiat chłopców jest jednak zupełnie, zupełnie inny :))) Co widać po zainteresowaniach :)))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie różni się od moich zabaw z dziecięcych lat....
UsuńUczę się jednak postrzegać świat przez pryzmat małego chłopca :)
...a pilot się śmieje, paliwo się leje :P
OdpowiedzUsuńZnałam inna wersję:
UsuńDRZWI SIĘ OTWIERAJĄ, GOŚCIE WYPADAJĄ ...
super! takimi klockami to i ja bym się pobawiła! pozdrowienia dla pilota! :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam,żei mnie wciagneły ....a i tatuś składa, montuje, buduje .....
Usuń"Łołoty" (samoloty) też lubimy - ale póki co pociągi kładą wszystkich an łopatki :))) Podniebnych przygód kochani :)
OdpowiedzUsuńFazę pociągów, kolejek mamy chwilowo za sobą ...
UsuńNie powiedziane jednak,że ponownie do nich nie wrócimy....
Stylizacja synka rewelacyjna!! mały pilot.. jak nic ...a klocki wydają się super! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNic mi nie pozostało jak tylko wzbić się w powietrze, hehe
Usuńfajny synek :-) pilot pełną gębą jak się patrzy :D fajny blog prowadzisz, zostaję tu u Ciebie :-) gorąco zapraszam do siebie pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBlog to nasz mały świat, a raczej Młodego widziany zza obiektywu ...
UsuńCieszę się,że znalazłaś tu coś dla siebie ...
ale super te klocki!
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam, jestem pewna,że Twojemu Adasiowi przypadłyby do gustu :)
UsuńNasz też chce być pilotem! A czapa mi się baaardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńMarzenia chłopaków w tym wieku jak widać są podobne :)
UsuńKonstruktor pierwsza klasa :) A czapa bombowa:)
OdpowiedzUsuńW taką jesienną pogodę częściej niż zwykle siadamy do klocków i bawimy w budowniczych :)
UsuńOd razu przypomniały mi się naklejki ścienne - samoloty. Super były! I tematycznie pasowałyby tu ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie Kasiu, byłyby uzupełnieniem tych zdjęć :)
UsuńSzczerze powiedziawszy, myślę o nich.... miały ten retro styl ...
Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńklocki rzeczywiście wyglądają fajnie. U nas właśnie etap lego ;) Chłopaki uwielbiają.
Klocki mają to do siebie,że nie nudzą się szybko i często się do nich wraca....
UsuńFantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam
Marta
Ty tworzysz igła i nitką, my obiektywem ....
Usuńfantastyczne te zdjęcia pilota...:-)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy zabawa z dziecięcych lat będzie miała ciąg dalszy w przyszłości ..... czy to tylko marzenia przedszkolaka :)
UsuńŚwietne fotki:)
OdpowiedzUsuńSama się że udało się uchwycić Młodego w akcji :)
UsuńPilotka obłęd!
OdpowiedzUsuńI dlatego nadal jest z nami :)
UsuńNiesamowite... brak mi słów.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak dziecięca radość :)
UsuńJaki fajny chłopczyk :)
OdpowiedzUsuńOby szybko z domu nie wyfrunął :)
UsuńMłody pilot z niego będzie. Gratulacje https://achdzieciaki.pl/klocki-26
OdpowiedzUsuńMinęły 4 lata i Młody nadal lubi samolotu chociaż ostatnio najczęściej w wersji papierowej ☺☺☺
Usuń