poniedziałek, 17 sierpnia 2015

"Nasz" Oscypek

 
"Oscypek
To syrek kochany
Pucony
Głoskany
Sercem Bacy ryzowany
Kielo trza mieć miełości
Do juhaskiej słuzby
Storodownej godności
No i znać wrózby…"
Będąc w górach grzechem byłoby nie spróbować oscypka.
 Mały, twardy, wrzecionowaty, wędzony, słony i ostry.
Dawniej góralska waluta, dziś jej wizytówka.  
 
Spróbować to jednak nie wszystko.
 Co jakiś czas jest w górach szansa, 
aby dokładniej przyjrzeć się wyrobowi kultowego sera.
I nie trzeba ruszać na bacówkę, wystarczy przybyć na redyk, 
czyli pokazowy wypas owiec, 
który w sierpniu odbywał się niemal za naszym płotem :)
 
Mieszkając teraz w górach chcemy, 
aby nasz Młody od początku był za pan brat w góralskimi tradycjami, 
dlatego i my przybyliśmy i z zainteresowaniem wiedzę tą chłonęliśmy.
      
  
 I bez smakołyków do domu nie wróciliśmy :)
 

32 komentarze:

  1. Cudne górskie klimaty :)) U mnie na szczęście dużo oscypków :) bo lubię ! Wędzone z żurawinką. Mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wędzone z żurawiną albo smażone w panierce jak kotlety to nasze ulubione wersje oscypków :)

      Usuń
  2. Aaaa uwielbiam i góry i oscypki!!! :) I górali też ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. zdjęcia cudne...ale pan bezzębny wymiata:)))))))) ps,pozwoliłam sobie skrobnąć do ciebie maila z małą prośbą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mąż ma oko do uchwycenia ludzi, a ja nie mogłam nie dodać tego kadru ...

      ps za chwilkę wystukam też emaila :)

      Usuń
  4. Warto być na takich warsztatach, pokazach? Wiedza przekazana na wiele zmysłów zawsze pozostaje trwalsza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i jak dumnie teraz wszystkim opowiada co i jak :)

      Usuń
  5. Pięknie tam... super przygoda...
    aż mi zapachniało tm oscypkiem:) pycha!
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna sprawa takie kulinarne warsztaty, a wszelakie bryzy i oscypki na ciepło z żurawiną - UWIELBIAM :)
    Pozdrawiam serdecznie! Marta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oscypki to tylko jedna z atrakcji redyku....
      duże emocje wzbudził też ogólnie cały kierdel owiec, a później tradycyjne strzyżenie jednej z nich nożyczkami :)

      Usuń
  7. jak ja dawno nie jadłam oscypka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś i my rzadziej jadaliśmy,
      teraz z racji miejsca zamieszkania oscypek częściej gości na naszym stole ...

      Usuń
  8. Oscypki - pychota! My nie grzeszymy, my się zajadamy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak my zajadamy się u was świeżutką rybą...
      Przyjedźcie w nasze strony - oscypek będzie czekał :)

      Usuń
  9. A korbaczki gdzie?:) Syn na Szczycie wielkim miłośnikiem korbaczków jest, choć oscypki też lubi. Ogólnie lubi najbardziej jeść sery, grule i chleb, więc spokojnie może iść na bacówkę pracować;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasz Młody początkowo nie lubił oscypków, krzywił się na sam zapach, ale jakiś czas temu diametralnie się o zmieniło i teraz trafiają mu się nawet oscypkowe zachcianki i domaganie się o ich smak :)

      Usuń
  10. Zdjęcia jak zwykle rewelacyjne;}. No i w tym momencie zatęskniłam za Polską. Tylko u nas takie pyszne oscypki można zjeść;}

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak to mówią - wszędzie dobrze, ale w domu najsmaczniej :)

      Usuń
  11. uwielbiam- wlasnie czekam az znajpomi wroca z Zakopca i przywioza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my też zazwyczaj jak ruszamy w drogę obdarowujemy rodzinę i znajomych oscypkami :)

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. My też, a do tego teraz wiemy jak dokładnie powstają ...

      Usuń
  13. Kocham oscypki. Najbardziej z grilla z żurawiną. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co innego jak jesz je od święta, a co innego jak masz je na wyciągnięcie ręki każdego dnia ...
      co nie zmienia faktu, że je uwielbiamy :)

      Usuń
  14. Och, jak ja uwielbiam oscypki! W każdej postaci. Byleby prawdziwe, a nie chrzczone ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest plus mieszkania w górach, bo wiesz u kogo i gdzie najlepiej się w nie zaopatrzyć :)

      Usuń
  15. Mmm... Oscypki. Mniam! A jeszcze lepiej, takiej prawdziwej bryndzy zjeść :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bundz, bryndza, korbacze, oscypki czy żętyca - smakowite góralskie wizytówki :)

      A z bryndzą najbardziej lubię pierogi hihi

      Usuń

Dziękuję za wizytę i każde pozostawione słowo :)