sobota, 28 września 2013

Światem zaczęła rządzić jesień ...

a wraz z nią deszcze, pluchy i zaiweruchy ...
Czy z tym ma kojarzyć się tylko jesień?
Nie taką sobie ją wymarzyliśmy...
Powiedzieliśmy NIE kaloszom i parasolom...
i postanowiliśmy sami odszukać jej kolory i smaki ...
Jesień darów ma tak wiele, z nimi zawsze jest weselej...
A dzisiaj jesień zagości też u nas na talerzach...
Smak zupy dyniowej i szarlotki z zebranych jabłek ...
to nawet Młodemu kojarzy z tą wyjątkową porą roku ...
Dalej nie lubicie jesieni?

niedziela, 22 września 2013

Panie Pilocie! Dziura w samolocie!

Pytając naszego smyka o to, kim chciałby zostać gdy dorośnie,
wielokrotnie odpowiadał, że jeśli nie rajdowcem to może pilotem...
Samoloty i helikoptery wyjątkowo pobudzają wyobraźnię Kubusia,
 zarówno przy składaniu ich z klocków
jak i przy naśladowaniu ich lotów i odgłosów.
Ostatnio dotarły do nas klocki engino.
Wydawać by się mogło, kolejne klocki jak inne. Nic bardziej mylnego!
A wszystko to dzięki ich trójwymiarowości
i możliwości połączenia ich ze sobą aż z 6 (!) stron jednocześnie.
Nasza rodzinna zabawa przemieniła się w prawdziwą inżynierię.
Tu drążek, tam łącznik, tu jeszcze zębatka.
I oczywiście czytelna, przejrzysta instrukcja.
Nasz młody konstruktor działał z wypiekami na twarzy,
a my mu dzielnie asystowaliśmy.
Nasz zestaw umożliwia zbudowanie 5 modeli, w tym żyrafę czy huśtawkę.
Wyobraźnia podpowiadała nam też inne, np. wiatrak.
Nic jednak nie pobije helikoptera ....
Wierzcie mi, radość ze wspólnego dzieła,
które nie rozwala się przy pierwszym podniesieniu budowli jest OGROMNA.
Ruchome części jak śmigła zachęcają tylko do dalszych zabaw. 
Jako mama zastanawiam się, co lepsze...
Rajdowiec? Pilot? Może jednak konstruktor?

Produkt testowaliśmy w ramach  KME .
Więcej o klockach na stronie producenta engino.

wtorek, 17 września 2013

Tropem kaczki

Pogoda nie zachęca już ostatnio do pluskania w wodzie.
Nie znaczy jednak, że omijamy ją szerokim łukiem...
Podążyliśmy tropem kaczki i puszczaliśmy je w wodzie...
Już samo wybieranie płaskobrzusznych kamieni wzbudzało emocje...
Prawdziwe OCHY i ACHY pojawiły się,
gdy okazało się, że kamienie nie muszą od razu tonąć,
ale potrafią się świetnie odbijać od lustra wody...
I tak wyglądał nasz spacer czorsztyńskimi ścieżkami ...
  

niedziela, 8 września 2013

Pod koronami

"Pada deszcz pada deszcz
Więc na spacer dziś mnie weź
Dzisiaj wieje dzisiaj leje
Ja się śmieję ty się śmiejesz"
Antonina Krzysztoń
Nie wszystkie letnie dni są słoneczne jak dzisiejsza niedziela.
Czasami jest pochmurno i pada deszcz...
Nie oznacza to jednak, że nie można wtedy wyjść na spacer...
U nas i Młody i fotograf w deszczu na pewno się nie nudzą :)

niedziela, 1 września 2013

Bańkowice mydlane

"Nudno w domu? Deszcz na dworze?
Źle, że gorzej być nie może?
Kiedy ci już wszystko zbrzydło
i do płaczu masz powody,
weź miseczkę, słomkę, mydło,
wlej do miski trochę wody,
mieszaj aż się zrobi piana.
Bardzo dobrze, o tak właśnie!
Bajka będzie to mydlana." 
"Spójrz, tańczące bańki – bajki
lecą, pędzą aż pod chmury.
Kto zobaczy taką bańkę,
już nie może być ponury"
Anna Rżysko-Jamrozik  
 Bańkowa kraina i Zosia, towarzyszka do zabaw
zostali nad morzem,
a my od jutra wracamy do przedszkolnego rytmu dnia...