"W słońcu kąpać się lubimy! W wodzie świetnie się bawimy!
Basen, staw, jezioro, rzeka -ruszaj z nami, woda czeka!
Plusku plusk chlapu chlap wodę w ręce teraz łap.
Plusku plusk! Chlapu chlap! Wodę w ręce teraz łap! "
Basen, staw, jezioro, rzeka -ruszaj z nami, woda czeka!
Plusku plusk chlapu chlap wodę w ręce teraz łap.
Plusku plusk! Chlapu chlap! Wodę w ręce teraz łap! "
Bogács - idealne miejsce na rodzinny przedwakacyjny wypoczynek.
Dziwnie składa, że prawie wszystkie nasze plany letniego wypoczynku
od kilku lat zaczynały się właśnie w Bogácsu. Dlaczego?
To niezwykłe miejsce z wodnymi atrakcjami dla małych i dużych,wspaniała atmosfera węgierskiego klimatu i...wino :)
Opaleni, z szerokimi uśmiechami rozpoczynamy lato..
ostatnie przed początkiem szkolnej przygody...
ale super zabawa i świetnie złapałaś tę radość z przyjemnosci - my tez wybedziemy na termy bo maz chwilowo w domku bo sama z 3 sie balam :( pozdrawiamy serdecznie
OdpowiedzUsuńwoda i nasz Młody to dobrana para :)
Usuńaż miło patrzeć jak dziecko jest w wodzie szczęśliwe i prawdziwie czerpie z tego radość ...
wow, ale cudowne miejsce :))
OdpowiedzUsuńi niezwykle rodzinne ... i polskie .... zwłaszcza na campingu ...
UsuńUwielbiamy ciepłą i czystą wodę :)
OdpowiedzUsuńCudne miejsce, tylko pozazdrościć urlopu!
Pozdrawiam, M.
wystarczył nam wydłużony weekend, aby opalić się, wyszaleć w wodzie i naładować się węgierską energią ...
UsuńJa też Wam zazdroszczę - musiało być świetnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
nie mamy daleko, niecałe 5 godzin jazdy i jesteśmy na miejscu ... bliżej niż nad polskie morze ...
Usuńdlatego często stawiamy na wyjazdy na południe ...
Ale super:) Musiało być bosko:):):)
OdpowiedzUsuńuściski serdeczne
skorzystaliśmy z atrakcjami w pełni...
Usuńod rana do wieczora przesiadywaliśmy w basenach z przerwami na sen i jedzenie ... i wino
/wzgórze winnic jest kilka kroków od campingu/
O jak fajnie :)
OdpowiedzUsuńmały raj dla amatorów wodnego szaleństwa z b.kameralnym klimatem...
UsuńMmmm...wakacje :-)
OdpowiedzUsuńPóki co ... ich początek ...
UsuńMam nadzieję, że lato przyniesie nam jeszcze wiele przygód i wrażeń ...
Cuuuudownie :) my ostatnio się moczyliśmy u nas na basenie,ale jak patrze na te słoneczne zdjęcia to aż cieszę się z wakacji :D
OdpowiedzUsuńTrafiliśmy na idealną wakacyjną przygodę, niemal całe dnie chodziliśmy tylko w strojach kąpielowych ....
UsuńBrakuje nam teraz tego słońca ...
Dzieci plus woda równa się raj :)) świetnie :)
OdpowiedzUsuńNie tylko dla dzieci :)
UsuńWspominałam tu już kiedyś, ze ogólnie boję się wody i unikam jej, ale na basenach termalnych potrafię się zrelaksować ... odpocząć .... i przestać bać ...
:-)))) cudowne migawki :-)))
OdpowiedzUsuńStaraliśmy się nie brać na baseny ze sobą aparatu, zwłaszcza, gdy było więcej ludzi. ale jako mieszkańcy campingu mogliśmy z nich korzystać od świtu do nocy, gdy było prawie pusto i wtedy spust migawki szedł w ruch .... :D
UsuńZauważyłam, że bardzo lubicie te rejony, dobrze mieć swoje sprawdzone miejsca :)
OdpowiedzUsuńnie da się ukryć, że węgierskie termy zrobiły na nas wrażenie :)
Usuńchociaż kilka dni temu odwiedziliśmy też słowacką Oravicę ...
Moje dziewczyny też uwielbiają wodę, choć my raczej jeździmy do Hajduszoboszlo, ale do Bogasca też musimy się kiedyś wybrać, chociażby dlatego, ze jest bliżej :)
OdpowiedzUsuńA my dla odmiany chociaż na chwilę musimy zajrzeć do Hajduszoboszlo, żeby sprawdzić czy coś tracimy :)
UsuńFantastyczne zdjęcia i widać że przystojniaczek świetnie się bawi;}}. Woda plus słoneczko- cóż trzeba więcej do szczęścia dzieciom;}}
OdpowiedzUsuńMłody w wodzie czuje się jak ryba...czy to basen pływacki, morze czy właśnie gorące źródła ...
UsuńAle fajnie :D
OdpowiedzUsuńNie będę zaprzeczać... mała ucieczka od codzienności :)
UsuńJak Wy wynajdujecie te wszystkie magiczne miejsca?! Kolejne do dopisania do listy ;)
OdpowiedzUsuńBogacs odkryliśmy przez przypadek zwiedzając Węgry jeszcze sami, opis miasteczka w przewodniku nie zachęcał specjalnie, a tu taka niespodzianka ... kameralność tego miejsca urzekła nas do tego stopnia, że lubimy tu zaczynać nasz wakacyjny czas :)
UsuńTaki zastrzyk energii i pozytywnych emocji przed wakacjami to jest coś, da kopniaka na pozostałą część lata oby pogoda wróciła i była tak cudna jak na Waszych fotkach, bo kurczę nam naprawdę niewiele do szczęścia trzeba wystarczy ruszyć za płot ale jak leje i wieje to mimo wielkich chęci każdego kolejnego dnia jakoś coraz mniej przyjemniej i ciekawie :) Zazdroszczę i jak tylko pogoda się poprawi to choć do Bukowiny obowiązkowo się wyprawimy :)
OdpowiedzUsuńLipiec zapowiada się upalny, więc może wreszcie pochowamy te cieplejsze ubrania i ponownie wskoczymy w stroje kąpielowe.... wtedy naprawdę poczujemy prawdziwy powiew LATA :D
UsuńPowtarzam się, ale zawsze pierwszą moją myślą, gdy tu zaglądam jest - zachwycające zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńGłówna zasługa w tym mojego męża, a przy takim nauczycielu i swoje kadry częściej dodaję :)
UsuńAle fajnie. Mały pływak :)
OdpowiedzUsuńOstatnio Młody zagustował w nurkowaniu, stąd nieodzowne w tym roku okularki :)
UsuńEkstra! My również uwielbiamy wodę. ;)
OdpowiedzUsuńJa za wodą nie przepadam, może inaczej - boję się jej, ale akurat na Węgrzech czuję się bezpiecznie i mogę naprawdę wypocząć ....
UsuńAntek ma prawie 2 latka, a jeszcze na basenie nie byliśmy... Musimy to zmienić! W weekend idziemy pływać! o!
OdpowiedzUsuńU nas przygoda z wodą zaczęła się b.szybko i teraz jak widać to procentuje :)
UsuńOdwagi!
Super, to się nazywa wodna zabawa, jak zwykle piękne zdjęcia, to widzę że razem ruszamy w szkolne mury ;-)
OdpowiedzUsuńtak, tak - korzystamy z naszych ostatnich niestety przedszkolnych wakacji :)
Usuń