"Dla liliowego krokusa
Nieprzeparta pokusa:
Spod śniegu się wychylić
Dziobkiem kielicha światło pić
I kwilić.
Na całą polanę - bezgłośnie,
O wspinającej się z trudem do góry
Spóźnionej wiośnie..."
(Krokus, Tadeusz Szyma)
Nieprzeparta pokusa:
Spod śniegu się wychylić
Dziobkiem kielicha światło pić
I kwilić.
Na całą polanę - bezgłośnie,
O wspinającej się z trudem do góry
Spóźnionej wiośnie..."
(Krokus, Tadeusz Szyma)
Jaskółki, bociany, żaby ...
Słońce, które grzeje, pachnąca ziemia, ciepły deszcz...
Przebiśniegi, zawilce, przylaszczki czy właśnie KROKUSY.
To dla nas prawdziwy początek wiosny,
budzą nas z uśpionego zimowego letargu.
Działają jak endorfiny i naturalna aromaterapia
i to dzięki nim postanowiłam wrócić tu
(nie wiem na jak długo, ale z wiosna postanowienia są silniejsze)
Tatrzańskie fioletowe dywany zawsze robią na nas wrażenie.
Ale tegoroczne odkryte miejsce dzięki znajomym (dzięki Kozubki),
bez pielgrzymek turystów, pobiło wszystko.
Polany szafranów spiskich tylko dla nas...
Cisza, spokój i widoki na Zakopane i Tatry.
Idealna wiosenna pobudka.
cudowne widoki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Was bardzo ciepło :)
Wiosna w górach ma swój urok ☺
UsuńAaaaaa!!! Cu-do-wne!!! :D
OdpowiedzUsuńPrawda? I mimo że ostatnio podziwiamy takie dywany każdego roku za każdym razem robią na nas olbrzymie wrażenie.
UsuńJak to dobrze, ze ta zima minela Wy wrociliscie!!
OdpowiedzUsuńZostan na dluzej bo twe zdjecia to mistrzostwo!!
Póki co sprzątam tu pajęczyny, bo rzeczywiście "troszkę" mnie tu nie było.
UsuńNie będę jednak ukrywać, że nie brakowało mi blogowania. Brakowało i to bardzo, ale inne obowiązki okazały się ważniejsze.
Teraz jednak wiosna za oknem, dzień dłuższy, to może uda się wszystko razem pogodzić i bywac tu częściej, zwłaszcza, że troszkę zdjęć zachomikowałam z naszej nieobecności :)
Dobrze, że już jesteście! :)
OdpowiedzUsuńUściski!
Piękne zdjęcia :)
Też się cieszę 😊
UsuńA autorem większości zdjęć niezmiennie jest mój mąż ☺
Makro wyszło po prostu przepięknie! Nie mogę się napatrzeć! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się,że podoba się nie tylko nam.
UsuńJak zwykle piękne zdjęcia, cudowne krajobrazy i budząca się do życia przyroda...Patrzę i patrzę...
OdpowiedzUsuńWiosna w tym roku nas rozpieszcza....
UsuńMarzy nam się w tym roku jeszcze jakaś sesja w kwitnącym sadzie ...
A my w tym roku, zamiast na krokusy, pojechaliśmy nad morze ;) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńGóry macie na co dzień, z okna, w drodze do sklepu, do przedszkola... więc miła wiosenna odmiana u was ...
UsuńNa nas morze musi poczekać do lata ...
Pięknie, jak w bajce! Mam nadzieję że kiedyś doświadczę takich widoków
OdpowiedzUsuńPołudnie wiosną czeka :)
UsuńI niech cię nie odstraszą tłumy turystów, kolejki na szlak - są miejsca równie piękne i niemal "bezludne", a też jak widać w pełni szafranowe :)
Chciałąbym kiedyś być w tym czasie w Tatrach :) Na razie musi mi wystarczyć widok kwitnących magnolii w naszym arboretum :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei zamieniłabym jeden raz krokusy na magnolie ...
UsuńWspaniale :)) Wiesz, że te Krokusy i Tatry to mi sie kojarzą już m.in z Tobą właśnie! :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam że mnie tym zaskoczyłaś ☺ ale rzeczywiście zauroczyły nas tatrzańskie szafrany,zwłaszcza te rosnące w większym skupisku i lubimy je fotografować ☺
UsuńJak czekałam na Was i fotografie. Fajnie, że wróciliście. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńDziękuję Takimi komentarzami zmotywujecie mnie abym pokazała nasze kolejne rodzinne migawki...
UsuńAleż ten chłopiec wyrósł! Przepięknie tam macie ♡
OdpowiedzUsuńBloga zaczęłam pisać jak Kuba zaczynał swoją przygodę z przedszkolem, ale to było już kilka lat temu ... Rośnie nam chłopak, co widać po zdjęciach.
UsuńŁąka krokusów i takie widoki - jak pięknie!
OdpowiedzUsuńI do tego bardzo fotogenicznie ☺
Usuń