
"Przyjaźń zawarta w dzieciństwie to jedyne,
co nie umiera wcześniej niż my."
HENRYK MANN
Odkąd pamiętam zawsze uwielbiałam jeździć na wakacje do babci...
To był czas beztroskiego ganiania po łąkach, drzewach, rowach...
I to z tym okresem kojarzą mi się pierwsze wakacyjne przyjaźnie...
Kubuś ma to szczęście, że u dziadków w Kołobrzegu jest nie tylko morze, plaża,
ale i ona, sąsiadka zza płota.... ZOSIA :)
(dla niewtajemniczonych, córka Gosi prowadzącej bloga Skorupa marzeń)
Jak patrzę na tą dwójkę, buzia sama mi się uśmiecha...
Oni potrafią zwojować wiele...
Mogą pokłócić się o łopatkę do piasku,
by zaraz wspólnie budować wielki zamek...

Na co dzień dzielą nas kilometry, ale wystarczy,
że przyjedziemy nad morze i już wita nas uśmiech Zosi,
a nasz Młody najchętniej od razu pobiegłby na sąsiednie podwórko :)

Najbliższe nasze spotkanie zimą ...
Do tego czasu pozostają nam zdjęcia ...
Zeszłoroczna wakacyjna wspólna sesja Zosi i Kubusia dostępna tu KLIK