poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Mały odkrywca przyrody

 "Wiosna, wiosna w ogródku,
dużo pracy przed nami:
kopu, kopu łopatka,
szuru, szuru grabkami.
Siewu, siewu równiutko,
posiejemy nasionka.
Potem woda z konewki,
chlustu, chlustu po grządkach."
WIOSNA W OGRÓDKU
Każdego przedszkolaka cechuje niebywała ciekawość i chęć poznawania świata.
Rolą rodzica jest jej zaspokajanie i pobudzanie.
Tej wiosny postawiliśmy na edukację ogrodniczą.
Nie chodzi absolutnie o lekcję biologii, na to przyjdzie czas w szkole.
Dziecko ma przede wszystkim dobrze się bawić, a bawiąc uczyć.
I tak oto mamy w domu małego odkrywcę przyrody.

 Z pomocą przyszła nam firma VILMORIN
która oferuje zabawki edukacyjne
wprowadzające dziecko w świat uprawy ogrodu.
Przykładowy zestaw zawiera tabletkę z ziemią i zestaw nasion.
Dzięki nim dziecko nauczy się,
jak rosną kwiaty, jak wyhodować pomidory,
pozna techniki pikowania,
a także własnoręcznie ozdobi swój ogródek.
Dziękujemy !!!
 Mam nadzieję, że wkrótce podzielimy się tutaj
wyhodowanymi skarbami przez naszego małego ogrodnika .

wtorek, 23 kwietnia 2013

Na polu i w lesie wiosna się niesie...

 Wiosna to jedna z najpiękniejszych pór roku.
Otaczająca nas przyroda zaczyna budzić się do życia.
Wszystko dookoła nastraja nas optymistycznie,
aż chce się tańczyć, podskakiwać  śpiewać,
i puszczać latawce przy wiosennym wietrze.
"Jak się czujesz, pani Wiosno?
Czy już nowe pączki rosną?
Czy już trawa rozpędziła się do słonka?
Czy z rękawa wypuściłaś już skowronka?"

wtorek, 16 kwietnia 2013

Wiosenne przebudzenie

 Kilka dni temu ochoczo wyruszylismy w poszukiwaniu zagubionej Pani Wiosny....
Szukaliśmy jej za drzewami, pod drzewami, a nawet na drzewach... 
O drogę zapytaliśmy napotkaną po drodze Staruszkę Zimę,
wymęczoną po wielu miesiącach intensywnej pracy...
To ona wskazała nam właściwy kierunek....
i obudziliśmy się w zimowego letargu....
Jest !!! Wiosna naprawdę przyszła !!!

Wyciągnęliśmy rower, hulajnogę a nawet piaskownicę...
i zaczęliśmy konsumpcję wiosennej aury... oczywiście z aparatem u boku...
Wiosenne kadry już wkrótce na blogu,
a tymczasem spieszę z wynikami wiosennego grania
zorganizowanego razem z firmą Egmont.
 
Przede wszystkim dziękujemy za chęć wzięcia w nim udziału
i podzielenia się z nami swoimi rodzinnymi grami
(kilka z nich znalazło się na naszej liście zakupów).
Zdecydowanie grami ponadczasowymi okazały się Fortuna/Eurobusiness, Chińczyk
 i lubiane przez najmłodszych Grzybobranie.
 
Po naradach z Panem Jarosławem chcieliśmy nagrodzić
Justynę z blogu My Chrochet Privacy
za wspomnienia pięknych chwil z dzieciństwa spędzonych w rodzinnym gronie.
Mamy nadzieję, że Pędzące żółwie chociaż po części
pozwolą Twojej córce tęsknić za podobnymi chwilami za jakiś czas.
 
Drugą osobą jest Beata z blogu Koraliki Beaty,
która gry wykorzystuje także do poprawnej nauki naszego ojczystego języka.
Jestem wręcz pewna, że gra Rush Hour wciągnie Waszą rodzinę
w wiele prób wyjazdu z zakorkowanego parkingu.
 
Dziewczyny, proszę o emaila z adresami do wysyłki.
 
Firmie Egmont jeszcze raz dziękujemy za udaną współpracę :)

Strona główna

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

święta z jajem

"Są takie święta raz do roku, co budzą życie, budzą czas..."

Troszkę nas tu nie było w blogowym świecie,
ale mam nadzieję, że limit chorób na ten rok został wyczerpany,
zarówno u modela jak i fotografa,
że nasza fotografia zbudzi się do życia na wiosnę,
a tym samym częściej będziemy mogli pokazać urywki z naszego życia...
A tymczasem życzymy Wam pękających pąków, krokusów i przebiśniegów,
topniejących śniegów, ziemi, która zaczyna pachnieć,
słońca, które nie tylko świeci, ale wreszcie i grzeje.
Wiosny w przyrodzie i w życiu rodzinnym,
w pracy, na koncie bankowym
i gdzie tam jeszcze komu zimno.